Reklama

ECHO z Marcinem i Franciszkiem

Opublikowano:
Autor:

ECHO z Marcinem i Franciszkiem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Po wakacyjnej przerwie sanoccy franciszkanie wznowili cykl spotkań uwielbieniowych, które zdążyły już sobie zdobyć ogromną popularność. Tym razem o błogosławieniu Boga w każdej sytuacji życia mówił znakomity dziennikarz Marcin Jakimowicz.

Gościł on w Sanoku w sobotę, 23 września. Przekonywał zebraną młodzież i starszych o mocy uwielbienia. Opowiadał historię własną i swojej wspólnoty.

- Wszyscy stopniowo odpadali. A nam Pan Bóg stale dawał takie słowo: "Pomnożę waszą liczbę", podczas gdy liczba członków wspólnoty stale topniała.

- Zastanawialiśmy się, że może chodzi o to, że we wspólnocie rodziły się dzieci. My sobie stale do tego Słowa Bożego dorabiamy ideologię, bo nie wierzymy, że On jest w stanie zrobić to, co powiedział. Jeśli Bóg wam coś powiedział - przekonywał Marcin Jakimowicz - to nawet jeśli wszystkie okoliczności przyrody będą mówiły, że to nieprawda – jest to prawda, i On tego dokona.

Gość z Katowic wspomina, jak pod wpływem trudnych doświadczeń napisał 3 lata temu na Facebooku: "Jestem zdolny. Do wszystkiego". Pod wpływem książki "Moc uwielbienia" postanowił przestać narzekać, a zacząć błogosławić; jak mówi, czasami przez łzy, ale błogosławić.

- Nie chciałem już narzekać. Jestem mistrzem świata w narzekaniu – mówił. – Jest napisane: "W każdym położeniu dziękujcie" (to słowo "położenie" jest fajne, gdy akurat człowiek "leży"), więc, Panie Boże, będę Cię błogosławił. Napisałem wtedy do "Gościa Niedzielnego" taki tekst "Pan Bóg. Uwielbiam". Nie: tupię nogami, przeklinam, marudzę. Uwielbiam, wbrew temu, co czułem. Miałem za sobą przepłakane noce, naprawdę zawalił mi się świat. I mam wrażenie, że wszystko, co On zrobił w ciągu tych 3 lat, to jest odpowiedź na ten tekst, jakby mówił: pamiętam, że w najtrudniejszej chwili swojego życia postanowiłeś Mnie uwielbiać. Trzymam się tego i głoszę, że jest dobry, nawet jeśli doświadczam, że nie jest dobry; że uzdrawia, nawet jeśli modlimy się nad chorym i nie widzę żadnego przełomu. Dlatego, że tak jest napisane w Ewangelii. Nie chcę już opowiadać o tym, co mi się wydaje, ale o tym, co mówi Ewangelia.

Więcej w 39 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE