W piątek (23 kwietnia) funkcjonariusze z bieszczadzkiej placówki w Czarnej Górnej zaobserwowali trzy kobiety i mężczyznę zmierzających bezpośrednio w kierunku granicy państwowej.
CZYTAJ TAKŻE:
WATAHA: Bezkompromisowa szefowa ukraińskiej mafii
Tatiana Barkova kocha polskich fanów! [WYWIAD]
Osoby te pomimo widocznych tablic ostrzegawczych mówiących o zakazie przekraczania granicy państwowej, zignorowali je i poszli dalej na Ukrainę. Po upływie krótkiego czasu ponownie wrócili na polską stronę.
Natychmiast zostali poddani kontroli przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Okazało się, że to grupa przyjaciół, niemieckich studentów, którzy przyjechali w Bieszczady. Jak wyjaśnili, powodem przekroczenia granicy było zrobienie sobie zdjęć przy ukraińskim słupku granicznym. Jak powiedzieli, całe zdarzenie potraktowali jako przygodę turystyczną z morałem w tle.
Cudzoziemcy za popełnione wykroczenia zostali ukarani mandatami karnymi w kwocie po 200 zł każdy.
W bieżącym roku (2021) to pierwsze zdarzenie związane z „turystycznym przekroczeniem granicy państwa".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.