reklama
reklama

WATAHA: Bezkompromisowa szefowa ukraińskiej mafii Tatiana Barkova [WYWIAD]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W trzecim sezonie popularnego serialu Wataha, rosyjska aktorka Evgenia Akhremenko pojawiła się w roli Barkovej, nowej szefowej ukraińskiej mafii. Kobieta jest zdecydowana, myśli szybko i wie, że aby pokonać mężczyzn w ich własnym świecie, musi być zawsze o krok do przodu. Jaka naprawdę jest odtwórczyni roli Barkovej? Jak wspomina zdjęcia w Bieszczadach? Mamy dla Was nie lada gratkę!
reklama

Evgeniya Akhremenko urodziła się w 1975 roku w Libanie. Wychowywała się w rodzinie dyplomatów, z tego powodu często zmieniała miejsce zamieszkania. Z Trypolisu przeprowadziła się z rodziną do Izraela. Tam Evgeniya trafiła do kółka teatralnego.

 

Łowca talentów dostrzegł talent młodej uczennicy i zaproponował jej udział w lokalnym talk-show i wtedy kariera Akhremenko nabrała tempa. Zanim w 1994 roku wraz z rodzicami przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, zagrała w swoim pierwszym filmie Kafe im Limon, produkcji  Rosyjsko-Izraelskiej. 

W Stanach Zjednoczonych Evgeniya wstąpiła do American Academy of Dramatic Arts w Los Angeles. Lokalny teatr bardzo szybko ją zatrudnił. W 2008 roku ostatecznie przeprowadziła się do Moskwy, z powodu kłopotów zdrowotnych ojca. W Moskwie zaaklimatyzowała się niemal błyskawicznie i szybko otrzymała pierwsze role. Od czasu debiutu zagrała w kilkudziesięciu produkcjach serialowych i filmowych. 

Polscy widzowie poznali ją w super produkcji HBO - Wataha. Do serialu dołączyła w trzecim sezonie i wcieliła się w bezwzględną szefową ukraińskiej mafii. Ma doskonały kontakt zarówno z twórczyniami  serialu – Kasią Adamik i Olgą Chajdas – jak i z resztą ekipy z planu. Czy Evgeniya Akhramenko pojawi się jeszcze w polskich produkcjach? Na to gorąco liczą wszyscy fani Watahy, a sama Evgeniya melduje gotowość do zdjęć. 

Niedawno miałam okazję porozmawiać z serialową Tatianą Barkovą i powiem Wam, że nijak nie mogę odnaleźć w Evgeniyi choćby skrawka bezwzględnej Barkovej. Jest ciepłą i serdeczną osobą, kocha ludzi i od samego początku rozmowy obdarza cudownym ciepłem i wprowadza przyjacielski nastrój. Swoim szczerym uśmiechem zaraża i powoduje, że jej rozmówca ma wrażenie, jakby rozmawiał z kimś bardzo bliskim i znanym od lat.  

Zapraszam Was na krótką rozmowę z Evgeniya Akhramenko. 


MK: Ile Tatiany Barkovej jest w Evgeniyi Akhremenko?

EA:  Oj mam nadzieję, że bardzo mało (śmiech). Mam ogromną nadzieję, że niewiele nas łączy, choć jedna rzecz na pewno - to siła do przetrwania, do przeżycia. Po prostu stosujemy tylko inne metody, aby to osiągnąć. Tatiana jest bardziej chłodnym i bezwzględnym człowiekiem. Nie mogę chyba tego powiedzieć o sobie, to znaczy mam wielką nadzieję, że nie jestem tak odbierana przez otoczenie.

 

MK: Postać bezwzględnej Tatiany Barkovej zachwyciła polskich fanów. Czy spodziewałaś się tak dobrego odbioru? 

EA:  Oczywiście, że nie spodziewałam się tak pozytywnej reakcji! Tego ogromu sympatii, zachwytu i wsparcia. Z drugiej strony wiedziałam, że ta postać nam się udała, ponieważ poszczęściło mi się bardzo z reżyserami: Olgą Chajdas i Kasią Adamik. To one właśnie pomogły mi stworzyć tę postać, a także moi partnerzy z planu - Leszek Lichota i Piotr Żurawski i Aleksandra Popławska. Wszyscy oni pomogli mi „napełnić” tę postać, która ożyła dzięki ciężkiej wspólnej pracy, za co po stokroć jestem im wszystkim wdzięczna! 

 

MK: Jak długo przygotowywałaś się do roli Barkovej? 

EA:  Do roli przygotowywałam się długo. Długo uzgadniałyśmy wszystko z moją Panią reżyser Olgą Chajdas. Analizowałyśmy wspólnie, rozmawiałyśmy, ustalałyśmy, to jaka powinna być ostatecznie postać Tatiany. Najważniejsze było dla nas to, żeby zagrać tę rolę jak najbardziej naturalnie, nie grać sztucznie, a czerpać natchnienie z mojej wewnętrznej siły. 

 

MK: No właśnie, czy trudno grać taką bezwzględną kobietę, czy wolisz grać pozytywnych bohaterów? 

EA:  Oh, lubię grać wszystkie moje role. I te bezwzględne, i pozytywne, i śmieszne, i smutne. Bardzo lubię swój zawód i dlatego nie mam konkretnych ulubionych postaci. W każdą z nich wcielam się, najlepiej jak potrafię. 

 

MK: Jak ci się podobają Bieszczady? 

EA:  Szalenie mi się spodobały! To jest zadziwiająca i zaczarowana kraina, o której istnieniu wcześniej nie miałam zielonego pojęcia! Zakochałam się w ich przyrodzie, powietrzu, energii i oczywiście w ludziach. Jestem absolutnie zachwycona!

 

MK: Internauci zadali pytanie: jak biega się w szpilkach po Bieszczadach? Stwierdzili, że opanowałaś to do perfekcji. 

EA:  A tu się trochę nie zgadza (śmiech). Choć miałam bardzo modne buty, nie miały one szpilek. Pomimo tego, że były całkowicie na płaskim obcasie, były bardzo stylowe. Jestem za to bardzo wdzięczna stylistom, że dobrali mi tak wygodne, a zarazem ładne buty. 

 

MK: Czy zanim wystąpiłaś w trzecim sezonie, oglądałaś pierwszy i drugi sezon Watahy czy śledziłaś wcześniejsze losy pograniczników? 

EA:  Oczywiście, że tak! Obejrzałam wszystkie, wcześniejsze  sezony Watahy. Wtedy zrozumiałam, że wchodzę do 3 sezonu już trwającego projektu, uformowanej rodziny, do której muszę się dopasować.

 

MK: Jakie są twoje pasje, jak lubisz odpoczywać?

EA:  Bardzo lubię spędzać czas z moimi przyjaciółmi i z moimi dziećmi. Lubię także spędzać dość sporo czasu sama ze sobą. Dużo medytuję i praktykuję jogę.  Ale jednocześnie bardzo cenię czas spędzony z ukochanymi, bliskimi mi ludźmi, staram się to równoważyć. Chcę, żeby było ich wielu i żeby zawsze byli blisko. Lubię kiedy jest dobre jedzenie, dobre wino, wesołe opowieści, piosenki i tańce! 

 

MK: Jak myślisz, czy będzie czwarty sezon watahy? Wszyscy fani czekają z nadzieją i niecierpliwością. 

EA:  Oh, mam wielką nadzieję, że będzie! Mało tego ja uważam, że 4 sezon powinien być już od dawna kręcony! Jest okazja, więc przekażcie wszystkim, że Barkova jest gotowa wylecieć w każdym momencie, choćby teraz na plan filmowy 4 sezonu! (radość). 

 

MK: Czy na planie udało ci się nawiązać jakieś przyjaźnie? Jak pracowało Ci się z polską ekipą?

EA:  No coś Ty! Oczywiście, że tak, jesteśmy jedną wielką rodziną! Wszyscy aktorzy: Leszek, Piotrek, Dagmara, Aleksandra, reżyserzy, wszyscy operatorzy, wszyscy, którzy pracowali na planie: styliści, oświetleniowcy czy dźwiękowcy. Wszyscy są niesamowitymi ludźmi i wszyscy mnie przyjęli jak absolutnego naprawdę, absolutnego członka rodziny. 

 

MK: Dziękuję Ci bardzo, że znalazłaś dla mnie chwilkę na rozmowę i mam nadzieję, że spotkamy się w Bieszczadach niebawem!

EA:  O tak! To była dla mnie ogromna przyjemność, również bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie! Teraz specjalnie dla wszystkich moich polskich fanów mam osobistą niespodziankę! Posłuchajcie! :) 

Rozmawiała Miranda Korzeniowska.
Z języka rosyjskiego tłumaczyła Magda Mika-Glazova. 

Zapraszamy do Ogólnopolskiego Fanklubu Serialu Wataha, są z nami tam również aktorzy Watahy! 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama