W ostatnich 2 tygodniach to już szóste zdarzenie zw. z zatrzymaniem przez Straż Graniczną na Podkarpaciu nielegalnych imigrantów. Co prawda, nie była to migracja grupowa i zorganizowana, ale.... co drugi, trzeci dzień pojawiały się migracyjne epizody.
W dalszym ciągu, na granicy z Ukrainą dominują ob. Turcji, którzy pieszo pokonują granicę z Ukrainy do Polski. Natomiast, na granicy wewnętrznej UE ze Słowacją, dominują imigranci z Afganistanu, którzy w ukryciu pojazdów ciężarowych przemieszczają się szlakiem bałkańskim do Europy (26 sierpnia - 2 ob. Afganistanu , 21 sierpnia Afgańczyk na kole zapasowym, 20 sierpnia Afgańczyk ukryty w naczepie tira...).
Polska, zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku migracji - granica zewnętrzna jak i wewnętrzna UE - jest traktowana jako kraj tranzytowy.
Mężczyźni (29 i 31 lat) posiadali tureckie paszporty. Podejrzenie nielegalnego przekroczenia wkrótce potwierdziły ślady odnalezione na granicy. Obaj cudzoziemcy zostali zatrzymani. Wyjaśnili, że planowali dostać się do Niemiec i podjąć tam pracę.
Obecnie trwają czynności zmierzające do przekazania imigrantów ukraińskim służbom granicznym w ramach umowy o readmisji.
W 2020 roku Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej zatrzymał 84 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy i Słowacji do Polski w celach migracyjnych. Byli to głównie obywatele Turcji i Afganistanu.