Akordeonowa wiosna bez granic [ZDJĘCIA]

Pamiętali o tym gospodarze, wręczając dostojnemu Jubilatowi Nagrodę Burmistrza m. Sanoka, jaką była statuetka wybitnego europejskiego humanisty Grzegorza z Sanoka. Aktu tego dokonali wspólnie: zastępca burmistrza Grzegorz Kornecki oraz starosta sanocki Stanisław Chęć, w asyście Andrzeja Romaniaka i dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w Sanoku Tomasza Tarnawczyka. Sam nagrodzony nie krył wzruszenia: - „Kocham Sanok, w którym po raz pierwszy pojawiliśmy się z Orkiestrą 25 lat temu, podczas Międzynarodowych Spotkań Akordeonowych. Od tamtego czasu zawsze oczekujemy wiosny, wypatrując zaproszenia. Sanockie festiwale akordeonowe mają wysoką rangę w Europie, imponują wysokim poziomem i świetną organizacją. Z ogromną radością i satysfakcją przyjmuję tę wspaniałą nagrodę. Zawsze przypominać mi będzie Sanok, miasto, które noszę w swoim sercu.

Rozpoczął Kacper Kosztyła, wykonując Sonatę Es-dur D. Scarlattiego, po czym wystąpił Dawid Siwiecki, grając Cavatinę z opery „Cyrulik Sewilski” G. Rossiniego, a popisy sanockich młodych artystów zakończył Filip Siwiecki, prezentując wykonanie „Tarantelli” H. Wieniawskiego. Ich klasę doceniła festiwalowa widownia, zmuszając całą trójkę do bisów.

Przyznać trzeba, że występ sanockich młodych artystów był znakomitym suportem przed pojawieniem się na scenie głównej gwiazdy inauguracyjnej Gali, a rola ta przypadła orkiestrze akordeonowej z Wilna „CONSONA”. Prowadzący koncert Tomasz Tarnawczyk rozpoczął jej występ od pytania skierowanego do widowni: co jest piękniejsze od gry na akordeonie, odpowiadając na nie: duet akordeonowy! A co jest piękniejsze od duetu akordeonowego? Tu już odpowiedź znali wszyscy: orkiestra akordeonowa! Najlepiej w składzie 11 akordeonów (o dziwo, siedem artystek płci pięknej i czterech mężczyzn) z towarzyszeniem perkusji, pod batutą Ricardasa Sviackeviciusa.

„Consona” rozpoczęła od wykonania trzech utworów do tańców z opery „Faust” Ch. Gounoda, po czym na scenie pojawiła się współpracująca z orkiestrą wokalistka Agne Stancikaite, sopran. Jej piękny, mocny głos, z towarzyszeniem orkiestry, brzmiał cudownie.

Popisem orkiestry był światowy przebój Duke Ellingtona „Karawana”. Można było zamknąć oczy, aby znaleźć się wśród piasków pustyni, przemierzając ją wraz z karawaną wielbłądów.

A potem do głosu doszli soliści akordeoniści. Ruslan Grimbovskij zaprezentował słynne „Anantango” Piazolli, a Raimonds Ungurs dwie kompozycje Jurija Peszkova: „Nocturn” i „Nostalgię”.

Następnie do Raimondsa Ungursa dołączyła Agne Stancikaite, śpiewając z nim i z towarzyszeniem orkiestry pełną temperamentu zarzuelę hiszpańską „Pająk” G. Gimeneza.

Koncert zakończył jeszcze jeden wspaniały popis w wykonaniu orkiestry, a był nim słynny „Indiański galop” Johanna Straussa.

Oczywiście, „Consona” nie kończy swoich występów bez bisów. Podczas sanockiej Gali inauguracyjnej dwa utwory na bis zaśpiewała Agne Stancikaite, abyły to: „La Spagnola” Vincenzo di Chiara oraz „Il bacio” Luigi Arditi.

Piękny koncert, potwierdzający wielką klasę jego gwiazdy, orkiestry „Consona” z Wilna, świetne aranżacje wykonywanych utworów oraz mistrzowskie prowadzenie Ricardasa Sviackeviciusa.

Dzisiaj (czwartek, godz. 18) dominować będą rytmy bałkańskie i folkowe w wykonaniu wielkiego mistrza akordeonu z Płowdiw (Bułgaria) Angela Marinova oraz koncertującego po całym świecie Tria akordeonowego z Katowic „Ars Harmonica” w składzie Piotr Chołołowicz, Jakub Mietła, Łukasz Jaworski, wzbogaconego przez perkusistę Mirosława Hady. Sanockim akcentem tego dnia będzie występ Duetu Akordeonowego „Filip & Kacper” (Filip Siwiecki i Kacper Kosztyła), zdobywców wielu nagród na prestiżowych konkursach i festiwalach. Hitem tego koncertu, może okazać się występ Młodzieżowej Orkiestry Akordeonowej PSM I i II st. w Sanoku oraz SM I st. w Dydni pod dyrekcją Bartosza Głowackiego.

To będzie niewątpliwie wspaniały, wyjątkowy dzień. Nie może Was w nim zabraknąć. Zdradzę, że wczoraj było jeszcze kilkanaście wolnych miejsc. One czekają na Państwa. Zaprasza osobiście dyrektor artystyczny MWA prof. ośw. Andrzej Smolik.