47 Bieszczadzki Wyścig Górski rozpocznie sezon 2021 Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski Polskiego Związku Motorowego.
Będzie stanowił również 1. Rundę Międzynarodowego Pucharu FIA w Wyścigach Górskich (IHC), 1. Rundę Mistrzostw Strefy Centralnej FIA (FIA-CEZ), 1. i 2. Rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (GSMP), 1. i 2. Rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski Historycznych (GSMP Hist.) oraz 5. i 6. Runda Mistrzostw Słowacji (MSR).
Formuła Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w sezonie 2021 została rozszerzona o dwa istotne kryteria. Udało się wprowadzić do regulaminu możliwość startowania zawodników od 16 roku życia oraz umożliwiono start samochodów typu cross car - lekkich samochodów z małymi silnikami, bardziej znanych z torów rallycrossowych czy rajdów terenowych.
- mówi Mariusz Sűss, rzecznik prasowy 47 Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego Valvoline.
Organizatorem zawodów jest Automobilklub Małopolski w Krośnie, który w tym roku obchodzi 50-lecie działalności.
50-lecie automobilklubu krośnieńskiego, to piękna okoliczność. Ten jubileusz cały czas trwa. Po rocznej przerwie zobaczymy się już 21 maja w Sanoku podczas badania kontrolnego i odbioru administracyjnego w wyścigu i później oczywiście jak zawsze 22 i 23 maja już na trasie bieszczadzkiego wyścigu górskiego. Pierwszy wyścig na tej trasie został zorganizowany w 1979 roku. Wygrał wtedy ten wyścig Marian Bublewicz. Jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych. Jechał wtedy jechał Oplem GTE 2000 i był szybszy od formuł, które wtedy na tej trasie się pojawiły.
Wyścig rozpocznie się w piątek (21 maja) na parkingu przy Miejskim Ośtrodku Sportu i Rekreacji w Sanoku, jak zawsze badaniem technicznym i rozegrana zostanie próba Stewarta. Ściganie na trasie, o długości 4688 m zlokalizowanej: Załuż-Wujskie-Tyrawa Wołoska w Górach Słonnych, zaplanowano na sobotę i niedzielę (22 i 23 maja). Ta malownicza trasa, jako jedna z dwóch w Polsce umożliwia ściganie się zarówno tzw. samochodów „z dachem” jak i wyścigowych bolidów.
Z roku na rok staramy się wprowadzać ulepszenia, żeby podnosić rangę zawodów i bezpieczeństwo kierowców. W tym roku planujemy zamontować dodatkowe bariery, które zastąpią dotychczasowe zabezpieczenia zbudowane z opon.
- mówi Paulina Florek, dyrektor 47. BWG Valvoline
Organizatorzy spodziewają się sporej, frekwencji kierowców. Różnorodność startujących pojazdów jest ogromną atrakcją dla tysięcy kibiców obserwujących od lat wyścigi.
Mamy już zgłoszenia z Czech czy Francji. Emocji sportowych będzie mnóstwo. Z pewnością liczymy też na nowe rekordy trasy.
- mówi Robert Szelc, prezes Automobilklubu Małopolskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.