reklama
reklama

Żacy młodsi niespodziewanie przegrywają rewanż w Krynicy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Sowa Photography (archiwum)

Żacy młodsi niespodziewanie przegrywają rewanż w Krynicy - Zdjęcie główne

foto Tomasz Sowa Photography (archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Żacy młodsi Niedźwiadków, którzy bardzo wysoko pokonali Krynicę 10-4 w sobotę, w niedzielnym meczu rewanżowym nieoczekiwanie musieli uznać wyższość swoich rywali mimo prowadzenia 5-2.
reklama

Żacy młodsi, Runda 1, II kolejka:

UKS KTH Krynica - UKS Niedźwiadki MOSIR Sanok 7-6 k. (2-3, 2-2, 2-1, 0-0, 1-0 k.)

  • 1-1 Stanisław Robel-Antoni Sroka - 8:40
  • 2-2 Kacper Kłodowski - 15:04
  • 2-3 Łukasz Burczyk-Alan Suchecki - 16:18
  • 2-4 Oskar Kurek-Stanisław Robel - 25:59
  • 2-5 Kacper Kłodowski - 31:21
  • 5-6 Kacper Kłodowski-Oskar Bator - 46:30
  • Kary: 6-4
Niedźwiadki: Paweł Kołodziej (Kacper Koczera od 31:32) - Jakub Serwatko, Iga Kosturska; Kacper Suchecki, Alan Suchecki, Łukasz Burczyk - Antoni Strzyżowski, Stanisław Robel; Antoni Sroka, Oskar Kurek - Paweł Kopczyński, Alan Radwański; Kacper Kłodowski, Oskar Bator, Gabriel Sawicki - Marcel Florko, Maksym Paszkiewicz.

Trener: Mateusz Kowalski. 

Po bardzo dobrym w wykonaniu Niedźwiadków meczu w sobotę i wysokiej wygranej 10-4 można było oczekiwać stosunkowo łatwej przeprawy także podczas niedzielnego rewanżu.

Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie na korzyść gości, podopiecznych Mateusza Kowalskiego, którzy po 30 minutach wyszli na wysokie prowadzenie 5-2.

Mimo tak komfortowej sytuacji sanoczanie nie potrafili dowieźć tej przewagi do końca i po niezwykle emocjonującej końcówce przegrali z kryniczanami po rzutach karnych. 

 

Oto jak trener Mateusz Kowalski podsumował niedzielne starcie:

Dzisiejszy mecz zagraliśmy bez naszego podstawowego zawodnika, który otrzymał karę meczu we wczorajszym spotkaniu. Przy wyniku 5:2 gra wyglądała dobrze i zdecydowanie przeważaliśmy. Natomiast po zmianie bramkarza i korzystnym wyniku dla nas nastąpił brak koncentracji zawodników, co przeciwnik wykorzystał i strzelił dwie szybkie bramki. Krynica w tym momencie poczuła, że może ten mecz wygrać i strzeliła wyrównującą bramkę na jedną minutę do końca, grając w sześciu. Mimo wszystko wywalczyliśmy cztery punkty w dwóch meczach i możemy być zadowoleni z siebie. Jest to cenna lekcja dla młodych zawodników na przyszłość, że nie należy lekceważyć przeciwników i każdy jeden mecz należy traktować osobno. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama