reklama
reklama

Hokejowe „Niedźwiadki” (U16) dzielnie walczą w Mistrzostwach Polski

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Mecz Niedźwiadków z Unią

Hokejowe „Niedźwiadki” (U16) dzielnie walczą w Mistrzostwach Polski - Zdjęcie główne

foto Mecz Niedźwiadków z Unią

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Na lodowiskach w Jastrzębiu i w Tychach rozgrywane są Mistrzostwa Polski Młodzików (U16). Uczestniczy w nich drużyna „Niedźwiadków” MOSiR Sanok, która broni tytułu mistrzowskiego z ubiegłego roku. Jak na mistrza przystało, sanoczanie rozpoczęli turniej w Jastrzębiu od dwóch zwycięstw, pokonując Unię Oświęcim 8-3 i Sokoły Toruń 9-5. Jutro (czwartek, godz. 15) najtrudniejszy mecz z gospodarzami JKH Jastrzębie.
reklama

Turniej na Jastorze „Niedźwiadki” rozpoczęli od zwycięstwa nad Unią Oświęcim 8-3 (4-1, 3-2, 1-0). Sanoczanie od początku dominowali na tafli, spychając rywala do defensywy. Bogatym łupem bramkowym podzielili się: Kacper Niemczyk (3 gole), Sebastian Burczyk (2) oraz Jakub Miszczyszyn, Marcel Karnas, Maciej Czopor (po 1). Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Kacper Niemczyk. Warto przypomnieć, że przed rokiem sanoczanie zmierzyli się z Unią w półfinale Mistrzostw Polski, wygrywając po zaciętym boju 3-2(d).

Zupełnie inny przebieg miał drugi pojedynek „Niedźwiadków”, których przeciwnikiem była drużyna MKS „Sokoły” Toruń. Zaczęli mecz dobrze, od bramki Adama Sawickiego, zdobytej w 9 min. To były miłe złego początki, jako że w końcówce pierwszej tercji w niespełna 2 minuty torunianie strzelili „Niedźwiadkom” aż trzy bramki, obejmując prowadzenie 3-1. W połowie drugiej tercji sanoczanie doprowadzili do wyrównania, zdobywając bramki w przewadze w 30 i 34 minucie. Ich strzelcem był Marcel Puszkarski. Niedługo się nimi cieszyli. W 36 minucie rywale dwukrotnie umieścili krążek w sanockiej bramce, a strzelcem obydwu bramek był Jakub Vitek. 


na zdjęciu: Kacper Niemczyk - najlepszy zawodnik meczu z Unią


    Przegrywając 5-3 po dwóch tercjach, „Niedźwiadki” ostro ruszyli do odrabiania strat. W 47 min, grając z przewagą jednego zawodnika, Maciej Czopor strzelił kontaktową bramkę, a dwie minuty później (48.43) Krzysztof Stabryła doprowadził do wyrównania. W 50 min. po raz drugi w tym meczu sanoczanie objęli prowadzenie. Strzelcem tego jakże ważnego gola był Miłosz Bąk. Na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził sanocki zespół Adrian Wojnar w 50.30 min. Nie zadowolili się nim. W końcówce jeszcze dwa razy ustrzelili „Sokoły”, a uczynili to: Adam Sawicki (54.51) I Sebastian Burczyk (57.55). Torunianie długo będą pamiętać to spotkanie, w którym po dwóch tercjach prowadzili 5-3, aby doznać wysokiej porażki 5-9. Takiego tsunami, w postaci 0-6, z pewnością nie doświadczyli już dawno. 

Czy tercja wygrana 6-0 miała być straszakiem dla JKH Jastrzębie, z którym sanoczanie zmierzą się jutro? Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. JKH w meczu z Unią Oświęcim pokazali się z bardzo dobrej strony, wygrywając zdecydowanie 8-2. Trzymajmy kciuki!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama