Bramkarz LKS Tarnawy zdobywa gola na pożegnanie

Opublikowano:
Autor:

Bramkarz LKS Tarnawy zdobywa gola na pożegnanie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Tarnawa ma świetny finisz w rundzie jesiennej. Odprawiła z kwitkiem OKS Markiewicza Krosno. Jednego z goli zdobył bramkarz Damian Barbara. W ten sposób żegna się z klubem.

LKS TARNAWA - OKS MARKIEWICZA KROSNO

3:0

(2:0)

BRAMKI: Furdak (11`), Wethacz (26`), Barbara (karny 86`)

TARNAWA: Barbara (Wróbel 87`), A. Marcinik, Ostruvka, Bihun, Staszkiewicz (Burian 73`), Furdak (Czura 65`), S. Swalarz, Wethacz, Spaliński, D. Swalarz (Mateusz Krajnik 83`), Kazouzi. Trener: Grzegorz Pastuszak

KROSNO: K. Jucha, Ziobro, Szubrycht (Latkiewicz 75`), Krupski (Kolbusz 46`), Kerdi (D. Jucha 46`), Kaczor, Paweł Jędrzejczyk, Patryk Jędrzejczyk, Ginalski, Frączek, Jurczak (M. Gąsior 57`). Trener: Paweł Jędrzejczyk

 

Tarnawa rozpoczęła od mocnego uderzenia w 11. minucie. Adam Marcinik posłał długą wrzutkę z autu. Skoczyli do niej Aleksander Kazouzi i obrońca Krosna. Obaj minęli się z nią i spadła wprost na nogę Maciej Furdaka.

Aleks miał udział przy drugiej bramce. Powalczył o futbolówkę w bocznym sektorze, minął dwóch przeciwników i podał do Mariusza Wethacza, który strzelił tuż przy słupku.

Kolejny raz sprawdziła się taktyka opracowana przez trenera Grzegorza Pastuszaka.

- Rozczytał rywala - chwali szkoleniowca Bartosz Adamski, prezes Tarnawy. - OKS nie zagroził nam praktycznie niczym. Wykorzystaliśmy to, że rywal miał stosunkowo niskich obrońców. Gorąco zrobiło się tylko, kiedy Grzegorz Kolbusz uderzył w słupek. Mieliśmy w sumie osiem groźnych akcji, ale nie udało się wszystkich wykorzystać. W sytuacjach sam na sam Kazouzi raz trafił w słupek, a raz piłkę wygarnął mu bramkarz. Po jednym z jego strzałów futbolówkę z linii bramkowej wybili obrońcy.

Oko w oko z golkiperem stanął też Dawid Swalarz. Minął go, ale za daleko wypuścił sobie piłkę. Został podcięty przez Krystiana Juchę i sędzia zdecydował się odgwizdać karnego. Do jedenastki podszedł Damian Barbara, bramkarz Tarnawy. Kolega po fachu wyczuł jego intencje, ale strzał "Baśki" był na tyle precyzyjny, że Jucha nie sięgnął piłki. To pożegnalny występ Barbary. Zmienia pracę i nie będzie mógł kontynuować swojej przygody z beniaminkiem okręgówki.

- Mamy już tyle punktów, że moglibyśmy nawet nie jechać do Jedlicza - żartuje prezes. - Jest pięknie! Stawialiśmy, że jesienią zdobędziemy 16-17 punktów. Tymczasem uzbierało się ich aż 26. Lepiej się gra, mając bezpieczną pozycję w tabeli.

Tarnawa znajduje się na piątym miejscu.

W fotelu lidera zasiada Przełom. Pewnie pokonał Przełęcz, aplikując rywalowi trzy bramki. Tym razem do zwycięstwa przyczynili się Bartosz Miklaszewski, Konrad Kijowski i Jakub Szczęsny. Besko wyprzedza drugi Rymanów o cztery punkty, ale ten dystans może się zmniejszyć. Start ma do rozegrania zaległy mecz w Dukli.

 
POZOSTAŁE WYNIKI

Przełom Besko - Przełęcz Dukla 3:0 (2:0)

Czarni Jasło - Iskra Przysietnica 3:1 (2:0)

LKS Skołyszyn - Partyzant Targowiska 0:1 (0:0)

Iwonka Iwonicz - Grabowianka Grabówka 3:1 (2:1)

Gaudium Łężyny - Kotwica Korczyna 0:2 (0:1)

Start Rymanów - Ostoja Kołaczyce 1:0 (0:0)

Polonia Kopytowa - Nafta Jedlicze 1:7 (0:4)

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE