Wakacje w Bieszczadach, na pięknym terenie obfitującym w niesamowite krajobrazy, tuż przy granicy z Ukrainą. Połoniny, jeziora, lasy. Wracamy do domu wypoczęci, pełni energii i dobrych wspomnień.
CZYTAJ TAKŻE: Paragony grozy? Nie nad Soliną!
Niestety zaraz przychodzi rachunek za telefon, a to już niemiła niespodzianka. Okazuje się, że mamy do zapłaty kilkadziesiąt albo kilkaset złotych tytułem roamingu, mimo że nie przekroczyliśmy granicy. Próbujemy to reklamować, ale reklamacja zostaje odrzucona. Co zrobić, by po powrocie z odpoczynku nie dostać zawału razem z kwotą rachunku?
W XXI wieku wakacje bez telefonu to prawdziwe wyzwanie, na które rzadko kiedy ktoś się decyduje. W końcu to urządzenie służy nam do wszystkiego, zaczynając od aparatu, kończąc na portfelu. Smartfon to duże udogodnienie dla wszystkich podróżujących, jednak należy zwracać szczególną uwagę na to, by po powrocie z odpoczynku nie być niemile zaskoczonym.
Sprawdziliśmy dla Was, na co warto zwrócić uwagę >> PRZECZYTAJ <<
Po powrocie z Bieszczadów rachunek za telefon przyprawił Cię o zawał?
Opublikowano:
Autor: MK | Zdjęcie: archiwum
foto archiwum
reklama
Przeczytaj również:
Bieszczady Przy granicy na twój telefon czyha mnóstwo pułapek. Po powrocie z wakacji nie chcesz mieć niemiłej niespodzianki? Warto zaznajomić się z kilkoma funkcjami.
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.