Udało nam się skontaktować z właścicielem tych zwierzaków, który specjalnie w dniu dzisiejszym wybrał się na Zajęczą Wyspę, aby sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku. Mężczyznę do tej wycieczki skłonił artykuł na naszym portalu.
Widziałem Państwa tekst o królikach. Dzisiaj specjalnie przyjechałem do Soliny i podpłynąłem do wyspy. Na wstępie chcę zaznaczyć, że zwierzaki na wyspę zostały przywiezione dopiero tydzień temu. Wcześniej się nie dało, bo wyspa była zalana. Teraz mają tam okres karencji do otoczenia, przyzwyczajają się po prostu. Nikt ich tam bez jedzenia nie zostawił. Mają w specjalnym "karmniku" siano, marchewki i inne "rarytasy", także nie ma podstaw do obaw, że są głodne.
- wyjaśnia właściciel zwierząt z Zajęczej Wyspy.
Na wyspie są 3 króliki: dwie samice i jeden samiec i jak sami widzicie, czują się dobrze i nie są wychudzone. Sprawa wyjaśniona i wszyscy, których los tych zwierzątek martwił, mogą spać spokojnie. Cieszymy się i my, bo każda interwencja zakończona happyendem , to sukces.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.