reklama
reklama

Covidowy paszport za pieniądze

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Covidowy paszport za pieniądze - Zdjęcie główne

foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Kraju Dotychczas tajemnicą poliszynela było, że paszport covidovy, zaświadczający o poddaniu się szczepieniu, można sobie kupić. Aż dopiero informacja w ogólnopolskich mediach, podająca konkret z Bolesławca ujawniła, że handel certyfikatami kwitnie i ma się całkiem dobrze. Dziwi tylko jedno, że do tej pory nikt nie postawił temu tamy. A wystarczyłoby ustanowić zaporową karę w przypadku wykrycie takiego procederu, żeby przestępcy zaczęli się bać.
reklama

W połowie października do szpitala w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) trafiła 50-letnia kobieta w stanie określonym przez lekarzy jako średniociężki. Jednak po kilku dniach nastąpiło znaczne pogorszenie jej stanu zdrowia. Z danych widocznych w systemie wynikało, że jest ona osobą zaszczepioną przeciw COVID-19, stąd medyków dziwił coraz gorszy stan pacjentki.

Chorzy, którzy wcześniej się zaszczepili, łagodnie przechodzili chorobę i zazwyczaj po kilku dniach opuszczali szpital. Inaczej było tym razem. Stan kobiety na tyle się pogorszył, że musiała zostać podłączona do respiratora. Wtedy przekazała medykom, że nie przyjęła szczepionki przeciw koronawirusowi, a certyfikat covidowy, który posiada, jest sfałszowany. 

Pacjentka po dziesięciu dniach spędzonych w szpitalu w Bolesławcu została przeniesiona przez rodzinę do Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, kobieta po pewnym czasie hospitalizacji opuściła placówkę.

Idąc tropem przestępstwa, policja zatrzymała trzy pielęgniarki, które za pieniądze wystawiały fałszywe certyfikaty covidowe. Szybko okazało się, że proceder ten kwitnie nie tylko na Dolnym Śląsku. Początkiem listopada br. policja w Wielkopolsce wykryła trzy inne pielęgniarki, które w okresie od maja do listopada br. w jednym z punktów szczepień w Kaliszu miały wystawiać fałszywe certyfikaty covidowe. Zrobiło się o nim tak głośno, że do Kalisza zaczęli przyjeżdżać ludzie z różnych stron Polski, zainteresowani kupnem „covidowego paszportu”. 

Za wprowadzenie do systemu i wystawienie certyfikatu pielęgniarki otrzymywały od 500 do 700 złotych. Według wstępnych ustaleń, sfałszowały one ponad sto takich dokumentów. 

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim zarzucił im, że działając w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc uprawnionymi do wystawiania dokumentu w postaci unijnego certyfikatu szczepienia przeciwko COVID-19, pobierały pieniądze, a jednocześnie poświadczały nieprawdę co do faktycznego szczepienia. Co robiły z nieużytymi szczepionkami, z których każda posiadała swój numer identyfikacyjny? Pozbywały się ich, niszcząc.

Czy przypadki tego typu przestępstw odnotowano także na Podkarpaciu, tego nie udało się nam ustalić. W Wojewódzkiej Okręgowej Izbie Lekarskiej w Rzeszowie, jak również Podkarpackim Wojewódzkim Inspektoracie Farmaceutycznym, do których zwróciliśmy się telefonicznie, nie zarejestrowano takich przypadków. Natomiast w kilku miastach Podkarpacia głośno się mówi, że fałszywy paszport covidowy to tylko kwestia ceny. Wahają się one od 500 do 1000 złotych od jednego takiego dokumentu.

Problem niewątpliwie istnieje. Mało tego, może on jeszcze narastać, w miarę wprowadzania obostrzeń dla osób niezaszczepionych. Dlatego trzeba wziąć się z nim za bary, nagłaśniając każdy przypadek popełnienia takiego przestępstwa. Bo nie może być żadnej tolerancji, gdy narażane jest ludzkie zdrowie i życie. A w przypadku korzystania z fałszywego certyfikatu, tak właśnie jest.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama