Położenie pomnika przyrody
Na ten niezwykły nieożywiony pomnik przyrody możemy natrafić idąc zielonym szlakiem (zaczynającym się w Zagórzu) z miasta Leska przez „Źródełka” w kierunku południowym. Choć zwany jest Kamieniem Leskim, tak naprawdę położony jest w miejscowości Glinne. Spacerując dalej tym szlakiem możemy wyjść na szczyt Czulnia (586m n.p.m).
Obiekt ten zbudowany jest z piaskowca krośnieńskiego. Liczy blisko 20m wysokości oraz kilkadziesiąt metrów długości, a swój wygląd zawdzięcza dzięki erozyjnym oddziaływaniom oraz… mieszkańcom. W XIX w. pozyskiwano z niego kamień budowlany. Jedyne pozostałości po kamieniołomie to dwie głębokie wyrwy z pionową ścianą skalną od strony Glinnego.
Aleksander Fredro o Kamieniu Leskim
Wybitny polski poeta również wspominał o majestatycznym obiekcie na Glinnym. Ten cytat można znaleźć wyryty na tablicy na pomniku przyrody:
„… Za Leskiem stanęliśmy i oglądali na szczycie pagórka ogromny ułom skalny. Nie widać na nim ręki ludzkiej a jednak ze swego kształtu zdaje się być cząstką jakiegoś gmachu. Różne o tym kamieniu biegają powiastki, jedna cudowniejsza od drugiej…”
– Aleksander Fredro, „Trzy po trzy”
Legenda
Z obiektem związana jest legenda:*
Ponoć mieszkańcy Leska wyróżniali się niezwykłą pobożnością. Rozłoszczony srodze tutejszy diabeł porwał wielki głaz, pragnąc zniszczyć ich miejsce kultu - leski kościół. Gdy był już w pobliżu miasta, zapiał kur, a jak wiadomo, diabły mogą harcować tylko w nocy, a kury pieją nad ranem i zaskoczony brzaskiem dnia diabeł porzucił głaz na wzgórze i od tego czasu stał się on atrakcją dla przejeżdżających tędy turystów. (legenda spisana wg ustnych podań mieszkańców)
Jest jeszcze jedna legenda, która również traktuje o tym kamieniu:*
Gdy przyglądamy się kamieniowi leskiemu, możemy zauważyć, iż jest on bardzo podobny do pochylonej kobiety. Jak mówi kolejna legenda, ma to być zaklęta młoda i piękna dziewczyna. Pewnego razu w Glinnym mieszkała matka z córką. Matka pracowała bardzo ciężko, ponieważ nie miała męża i musiała sama dbać o wszystkie sprawy związane z utrzymaniem domu. Córka, choć bardzo piękna nie umiała niestety pracować i matka nie miała z niej zbyt wielkiego pożytku w gospodarstwie. Pewnego razu matka bardzo ciężko zachorowała, a była to zima. Przybył miejscowy medyk, który stwierdził, że matka wyjdzie z choroby obronną ręką, lecz musi napić się czystej źródlanej wody ze źródełka, które tryskało nieopodal dzisiejszego kamienia. Córka wyszła więc z domu, by nabrać wody ze źródła, a że była to zima, musiała brnąć przez zaspy. Gdy jej nieobecność się przedłużała, zniecierpliwiona matka zaczęła wypytywać o córkę, a gdy ta w dalszym ciągu nie wracała z wodą, matka w złości rzuciła przekleństwo na swą córkę, która natychmiast zamieniła się w wielki głaz, który obserwować możemy do dziś. Jako potwierdzenie autentyczności tej legendy ludzie miejscowi podają źródło, które bije nieopodal kamienia, a które dziś wypełnia smakowitą wodą studnię, z której korzystają wszyscy spragnieni.
*źródło legend portal Urzędu Miasta i Gminy Lesko