Społeczne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Sanoku
Ta organizacja od 1994 roku niesie pomoc porzuconym i źle traktowanym zwierzętom. Niedawno podczas rodzinnego pikniku obchodziła swój jubileusz.
“Aktualnie pod opieką znajduje się 9 piesków, które zajmują 9 z 10 kojców. Oprócz tego kilka psów i kotów przebywa w domach tymczasowych i tam oczekuje na adopcję. Zajmujemy się także sterylizacją, leczeniem, kastracją i czipowaniem zwierząt. Wspieramy także finansowo prywatnych właścicieli, których nie stać na karmę i czipowanie. Pieniądze pochodzą z 1,5% podatku darczyńców, a także od ludzi dobrej woli. Aktualnie pod opieką są 2 psy z poważnymi alergiami pokarmowymi, wymagające specjalistycznej diety. Karma, którą się żywią, nie może mieć w składzie drobiu ani zbóż, które wywołują u nich typową reakcję alergiczną. Specjalistyczna karma zapobiega objawom takim jak biegunka i pozwala na normalne funkcjonowanie. Jej cena waha się w okolicach 150 złotych, jest to więc duży wydatek.Oprócz karmy, obecnie najbardziej potrzebujemy wolontariuszy, najlepiej osoby dorosłe, które mogą chodzić regularnie. Osoby, które kochają zwierzęta, nie boją się ich i są zmobilizowane nauczyć się funkcjonowania w naszej organizacji, z naszymi podopiecznymi. Osoby takie, po kilku miesiącach mogłyby otrzymać członkostwo, które daje możliwość obsługi kojców, zastępowania niedostępnych członków w razie konieczności czy zarządzania wolontariuszami."
- opowiada Aneta Zaleska, Prezes Społecznego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Sanoku.
źródło: www.stonz.sanok.pl
Sanocka Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Sanoku
Ta organizacja prężnie działa w dzień i w noc poszukując i odratowując bezdomne koty, które następnie mają zapewniony ciepły kot w Kociarence i tam też wyczekują prawdziwego domu. Niektóre są chorowite, inne - w pełni sił. Są energiczne, "miziaste" i spokojne. Każdy kot ma inny charakter, co czyni go wyjątkowym. Kociarenka jest otwarta dla wszystkich odwiedzających, chcących poznać wesołą gromadkę, a może nawet w którymś podopiecznym odnaleźć swojego przyjaciela na życie.Czego potrzebuje organizacja?
“Oczywiście, co nie będzie zaskoczeniem, najbardziej potrzebne są domy dla naszych podopiecznych. Z uwagi na to, że mamy także koty, które są "trzustkowe" potrzebne są nam konkretne karmy z rodzaju “gastrointenstial”.Ogólnie przyjmiemy z wielką radością wszystkie karmy gdyż dzielimy się nimi z karmicielami kotów działkowych z Sanoka .Poza tym potrzebny jest także żwirek. Używamy żwirku zbrylającego. Jesteśmy wszyscy bardzo wdzięczni za każdą pomoc.”
- mówi Ewa Kawałko, Prezes Sanockiej Straży Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Sanoku.
źródło: Facebook Sanockiej Straży Ochrony i Ratownictwa Zwierząt
Schronisko “Wesoły Kundelek” w Lesku
Schronisko dla zwierząt "Wesoły Kundelek" zostało założone w roku 2012 i stale przyjmuje porzucone lub odebrane interwencyjnie psy i koty wymagające opieki. Obecnie schronisko zamieszkuje aż 66 psów i 24 koty. Część z nich wymaga stałej opieki weterynaryjnej i specjalnego leczenia, a także żywienia. Ułatwieniem w okresie rekonwalescencji i terapii byłby dla nich własny, kochający dom. Niektóre jednak z utęsknieniem od kilku lat wypatrują swojego człowieka.Najdłużej mieszkającym podopiecznym jest pies Whisky. Schronisko to jedyne co pamięta, gdyż spędził w nim całe 4,5 lata swojego życia. Jaki jest?Whisky - średniej wielkości, bardzo sympatyczny, ale i temperamentny pies. W wieku około 4,5 roku, wagowo 16 kg i 40 cm. Przyjazne nastawienie względem człowieka, bardzo zadowolony, gdy może być blisko człowieka. Pewny siebie, sprawny, silny i zrównoważony.
Zapytaliśmy kierownika schroniska czego najbardziej potrzebują teraz podopieczni.
“Adopcji! Przede wszystkim, w pierwszej kolejności. Z rzeczy materialnych - karma jest najważniejsza. Część zwierząt musi być na specjalnej diecie, zatem karmy specjalistyczne takie jak hipoalergiczne, karmy gastro, weterynaryjne czy bytowe, to podstawa ich jadłospisu, a niestety nie należą one do najtańszych produktów. Oprócz tego - często deficytowymi przedmiotami u nas są drapaki. Ze względu na to, że jest duży “przemiał” kotów w schronisku, drapaki szybko się niszczą. Jeden wystarcza na około 4 miesiące i musi zostać wymieniony, a ich koszt oscyluje w okolicach 300-400 zł. Jeśli chodzi o resztę asortymentu, jesteśmy dobrze wyposażeni. Staramy się tak dysponować wszystkim, aby w schronisku niczego nie brakowało. Sytuacja tutaj jest dynamiczna i tak naprawdę każdego dnia potrzeba czegoś innego.Jeszcze bardzo istotna rzecz - zawsze poszukiwani są wolontariusze. Budżety schroniska mają ograniczone możliwości finansowe i nie są w stanie zwiększać liczby pracowników, a codzienna pomoc przy spacerach, pielęgnacji, zabawie z kotami jest naprawdę nieoceniona.”
- wypowiada się Łukasz Podsobiński, Kierownik schroniska "Wesoły Kundelek" w Lesku.
Whisky, źródło: www.wesolykundelek.pl
Wszystkie organizacje z utęsknieniem wypatrują domów dla swoich podopiecznych. Niezwykle potrzebni są także wolontariusze, którzy z zamiłowania do zwierząt są gotowi nieść pomoc potrzebującym i otoczyć ich opieką.
Rzeczy materialne, takie jak karmy, żwirek czy drapaki można dostarczyć bezpośrednio do schronisk/organizacji pod adresy:
Schronisko dla zwierząt "Wesoły Kundelek": ul. Piłsudskiego 48, 38-600 Lesko
Sanocka Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Sanoku: Kostarowce 186
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.