Mały mostek znajduje się pomiędzy przystankiem autobusowym a budynkiem sklepu zwanego przez mieszkańców osiedla "As", naprzeciwko myjni samochodowej. O jego złym stanie poinformował redakcję Korso czytelnik. Mężczyzna zaznaczył, że spód kładki, który został wykonany ze stalowej blachy, jest już mocno zardzewiały i wypadają w nim dziury.
- Przechodzą tędy starsze osoby, matki z dziećmi w wózkach, przejeżdżają rowerzyści - mówi mężczyzna. - Ktoś przez przypadek włoży nogę i zrobi sobie krzywdę. Kładka ma już ponad dwadzieścia lat. Nic dziwnego, że pojawiły się w niej wżery. Trzeba to koniecznie naprawić.
Mieszkaniec zaznaczył, że sprawę zgłaszał strażnikom miejskim. Zaniepokojony tym, że nikt nie zareagował, ponownie skontaktował się ze strażą. Okazało się, że funkcjonariusze zgłosili sprawę w urzędzie miasta. Zapytaliśmy więc w sanockim magistracie, co dalej z mostkiem.
- W trakcie wiosennego przeglądu remont tej kładki został przewidziany do wykonania w roku bieżącym, m.in. poprzez zamontowanie nowej blachy - informuje wiceburmistrz Edward Olejko. - Roboty zostaną wykonane na przełomie kwietnia i maja - zapowiedział.