Przed posadzeniem właściciele zadbali o odpowiednie podłoże i nawóz - jak relacjonują Państwo Maria i Zdzisław Drwięgowie, zasilana była wyłącznie nawozem robionym własnoręcznie z pokrzywy moczonej w wodzie.
Dynia została posadzona w maju i zerwana w dniu 7 października. Gdy osiągnęła już swój maksymalny rozmiar została zważona i okazało się, że waży, aż 45kg i ma 173cm obwodu.
Państwo Drwięgowie wyhodowali również jeszcze trzy mniejsze dynie o wadze 32kg, 16kg i 10kg.
Pani Maria zapytana przez nas o sekret udanych zbiorów i o radę dla innych hodowców dyń odpowiedziała jednym zdaniem - "Dynia była codziennie głaskana".
Co jakiś czas w naszym regionie jesteśmy świadkami niecodziennych okazów warzyw, owoców, czy innych roślin hodowlanych.
Jeżeli macie się czym pochwalić, wysyłajcie zdjęcia na adres: sanok@korso.pl chętnie pokażemy je innym.
,