Z przewodnikiem PTTK za miasto

Opublikowano:
Autor:

Z przewodnikiem PTTK za miasto - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dwie wycieczki inaugurujące cykl W niedzielę za miasto z przewodnikiem PTTK już za nami.

1 lipca chętni mogli wyruszyć na wyprawę pieszą lub rowerową.

Piesza, której przewodził Andrzej M. Organ, miała przybliżyć uczestnikom walory turystyczne okolic Sanoka, Zagórza i Poraża.

- Zgodnie z planem wyruszyliśmy z Sanoka, uczestnicy zapoznali się z planem wycieczki, wysłuchali informacji o walorach turystycznych Sanoka, historii miasta i aktualnościach dotyczących grodu nad Sanem – opowiada przewodnik beskidzki.

- W Zagórzu zwiedziliśmy ruiny klasztoru Karmelitów Bosych z początku XVIII wieku, podziwialiśmy piękną panoramę Zagórza i okolic widoczną z niedawno odrestaurowanej wieży widokowej wkomponowanej w kompleks klasztorny.

Wycieczka piesza na górę Wysoka (525 m n.p.m.) rozpoczęła się w centralnym punkcie Poraża.

- Krętą uliczką, o wdzięcznej nazwie Wesoła, udaliśmy się na szczyt – kontynuuje Andrzej Organ. - W miarę podchodzenia w górę zaczęły się wyłaniać nowe widoki, a przepiękna panorama na trzy strony świata, zachęcała do dalszej wędrówki. Uczestnicy wycieczki, w mocno zróżnicowanym wieku, prezentowali świetną kondycję, znakomite humory i okazywali duże zainteresowanie tym, co ich otaczało, a zwłaszcza smakowitymi, dzikimi czereśniami.

Ognisko skonsolidowało grupę - wszyscy dostarczali drewno, a specjaliści przygotowali patyki na kiełbaski. Zasłużony odpoczynek na pięknej polanie, widoki aż po Połoninę Caryńską a nawet Tarnicę – dostarczyły satysfakcji. Przejście niebieskim szlakiem przez las, zbieranie grzybów i dotarcie do widokowego szczytu Czekajka (466 m n.p.m.) był ostatnim elementem wycieczki.

Druga z ofert PTTK skierowana była do rowerzystów.

- W dziesiątkę wyruszyliśmy w stronę Bukowska, potem do Odrzechowej, obok przystanku w Pastwiskach przy nieoddanym jeszcze do użytku Regionalnym Centrum Pamięci Karola Wojtyły – relacjonuje Edward Szychowski, przewodnik beskidzki.

- Dalsza trasa wiodła przez Rudawkę Rymanowską i Wisłoczek, natomiast dłuższy postój zaplanowaliśmy przy Kapliczce Kurierskiej na szlaku Jaga-Kora. Po odpoczynku ruszyliśmy dalej w drogę. W Rymanowie Zdroju uzupełniliśmy wodę w  bidonach, potem przez Bartoszów i Sieniawę wróciliśmy do Sanoka. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE