Skąd się w ogóle wziął ten pomysł u Pana? Przed Panem stoi naprawdę potężne wyzwanie...
Tak, troszkę tak, ale mam nadzieję, że jakimiś drobnymi krokami uda mi się to zrealizować. Cóż, mam dwie pasje - bieganie sportowe oraz trekking. Biegam maratony, kiedyś zaczynałem od małych dystansów, z czasem jednak się to zwiększało. W tamtym roku zdobyłem Koronę Maratonów Polskich. Zacząłem więc łączyć podróże z bieganiem maratonów, jeżdżąc po Europie i uczestnicząc w tamtejszych wydarzeniach. Z drugiej strony od zawsze chodziłem po górach, jako że mieszkam w Krośnie, to mam blisko do Beskidów i Bieszczad, odwiedzałem też Tatry. Chciałem jednak pójść o krok dalej, rozszerzyć to wszystko. Poznawałem ludzi przez Internet, którzy podzielali moją pasję, zaczynaliśmy ruszać po Europie i zdobywać coraz wyższe szczyty.
A jak narodził się sam projekt? W końcu chce Pan zdobywać Koronę Gór Europy dla Krosna.
W 2017 roku zacząłem zdobywać pierwsze góry z Korony Europy, na początku zaczynałem od(...)