W dniu, kiedy Tomasz Ryczek odezwał się do naszej redakcji i opowiedział swoją historię, wydawała nam się ona trochę jak film science fiction. Jak to możliwe, że kupili dom za pół miliona i nie mogą w nim zamieszkać przez dwa lata? Chcąc rozpoznać sytuację z drugiej strony, próbowaliśmy nawiązać kontakt z państwem, którzy zamieszkiwali tę nieruchomość. Niestety przed publikacją pierwszego materiału nie udało nam się to. Dopiero przy drugim podejściu spotkaliśmy na ulicy pana "posiadacza" (tak nazywał się w swoich wypowiedziach). Niestety na nasze pytanie dlaczego tak po ludzku nie chce się wypowiedzieć na temat, tego dlaczego się nie chce wyprowadzić, odpowiedział krótko, że jest ustawa, więc z niej korzysta i zakończył dyskusję.
Sprawa trwała bardzo długo. Do tego stopnia, że aż zniechęciła i pozbawiła kompletnie nadziei państwa Ryczek, że kiedykolwiek ta farsa się zakończy. Wtedy postanowili podjąć ostateczną próbę i skorzystali z usług firmy negocjacyjnej Exmiter. Przekazali wszelkie dokumenty, wyroki i akty notarialne. Firma prowadziła za nich negocjacje, aby doprowadzić sprawę do zakończenia. Finał tych negocjacji zszokował wszystkich, którzy w nim uczestniczyli.
Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Sanoku w związku z podejmowaną interwencją i złożonym zawiadomieniem prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzenia kierowania gróźb karalnych oraz zmuszania przemocą do określonego zachowania tj. z art. 190§ 1 kk i 191§ 1 kk.
- informowała nas rzecznik prasowy KPP Sanok, kom.Monika Hędrzak.
Państwo "posiadacze" złożyli zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Sanoku o ściganie z tytułu: naruszenia miru domowego, uporczywego nękania, zmuszania do określonego zachowania, pobicia, włamania do budynku, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo narażenia utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Sanocka Prokuratura umorzyła postępowanie w wyżej wymienionych zawiadomieniach, z racji braku znamion popełnionych czynów w związku z tym braku interesu objęcia ściganiem.
Czekamy w związku z tym, na dalszy rozwój wydarzeń w tej sprawie i o ich dalszym przebiegu będziemy informować Państwa na bieżąco.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.