Wczoraj wielka woda - dzisiaj obraz nędzy i rozpaczy [FOTO+VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości - Trzeba ten muł zmyć od razu, zanim zaschnie na dobre, widzi Pani, ten agrest już ma owoce - mówi smutnym głosem kobieta, która polewa wodą krzak agrestu.

Wczoraj (23 czerwca) rzeka San przekroczyła stan alarmowy i zalała tereny zielone oraz ogródki działkowe przy ulicy Rybickiego w Sanoku. Działkowicze nerwowo śledzili stan rzeki i z przerażeniem patrzyli, jak woda się podnosi. 

Wielka woda opadła już wczoraj po południu, ale dopiero dzisiaj działkowicze mogli przedostać się na swoje działki. Obraz, jaki pozostawiła powódź, jest tragiczny. W pierwszym rzędzie od drogi woda dostała się do altanek, sięgała do okien. 

- Kilkanaście wiader mułu dzisiaj stąd wynieśliśmy, teraz ścieramy, ale smród pozostanie jeszcze na długo - mówią działkowicze. To, co da się umyć, to myjemy, ale wiele rzeczy trzeba będzie po prostu wyrzucić - mówi Pani, zbierając do wiadra resztki mułu z altany.

Woda przyniosła ze sobą wiele różnych sprzętów z działek położonych na końcu ogródków działkowych. - Mieliśmy dzisiaj rano tutaj ławki, płoty i inne sprzęty sąsiadów, każdy chodził i szukał swojego. Przydałby się nam kontener koło świetlicy, abyśmy mogli tam wynosić to wszystko, co zostało zniszczone. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE