reklama

W Wielkiej Brytanii koronawirus jest lekceważony. Skutki mogą być tragiczne!

Opublikowano:
Autor:

W Wielkiej Brytanii koronawirus jest lekceważony. Skutki mogą być tragiczne! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOd blisko piętnastu lat żyję nad Tamizą, jak kilkaset tysięcy rodaków, w tym także z Podkarpacia i okolic naszego miasta - Sanoka.

Podczas, gdy w Europie i na całym świecie władze podejmują wiele bardzo ważnych i niezwykle potrzebnych decyzji w Wielkiej Brytanii traktuje się sytuację, jakby była przesadzona i w dużej części nieprawdziwa. Krótko mówiąc bagatelizuje się tę wyjątkowo niepokojący stan zagrożenia jak nigdzie indziej, w żadnym poważnym kraju Europy, czy świata. Ciężko podważać sensowność wprowadzania stanu podwyższonej gotowości, który widzimy w wielu krajach, polegający na zamykaniu szkół, uniwersytetów, odwoływaniu imprez sportowych i kulturalnych. Z drugiej strony warto zastanowić się, czy nie jest czasem tak, że dużo bardziej poważne konsekwencje niż koronawirus niesie ze sobą globalnie występujący wirus głupoty, lekkomyślności.
Niestety brytyjski premier Boris Johnson wpisuję się w tę retorykę lekkomyślności.
Trudno uwierzyć na słowo i zaufać człowiekowi, którzy wciąż kłamie, który zabiera reporterowi telefon w czasie wywiadu, który w skandaliczny sposób się wypowiada i którego od bycia mężem stanu dzielą co najmniej lata świetlne. Według oceny wielu fachowców działania brytyjskiego rządu są pozorowane. Ma się wrażenie, że człowiek, który stoi na czele państwa nie podejmuje decyzji adekwatnie do istniejącej sytuacji i nie działa zapobiegawczo na rzecz ochrony zdrowia i życia obywateli. Powstaniu pożaru łatwiej zapobiec, niż później go próbować ugasić.

Z tego tytułu warto podkreślić bardzo dobrą decyzję polskiego rządu o wprowadzeniu stanu podwyższonej gotowości. Stoimy na skraju problemu, którego skali nie możemy przewidzieć. Patrząc choćby na Włochy, skóra cierpnie. A premier brytyjskiego rządu zachowuje się jakby chodziło o zwykłe przeziębienie. Przypomnieć można choćby środowy mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem, a Atletico Madryt rozegrany został przy udziale blisko 60,000 kibiców. Mało tego, ok. 5,000 z Hiszpanii, z rejonu stolicy kraju, w którym sytuacja już jest dramatyczna. ZDROWIE I ŻYCIE LUDZKIE ZAWSZE POWINNO BYĆ PRIORYTETEM ‼‼‼ Boris Johnson dba o finanse i sektor gospodarczy bardziej niż o ludzkie zdrowie.
Szefowi brytyjskiego rządu pomyliły się priorytety. Ciekawy jestem jak długo Johnson będzie opierać się przed wprowadzeniem dużo większych i poważniejszych obostrzeń? Czy ten człowiek nie ma wokół siebie żadnych poważnie myślących doradców. Blisko 200 osób dziennie umiera od kilku dni we Włoszech na COVID-19. Johnson bardzo stara się, by równie dramatyczna sytuacja była już za chwilę na Wyspach.
Na szczęście polscy rodzice podejmują sami walkę z "systemem." 

Znajomi opowiadają, że informują szkołę o tym, że ich dziecko na okres dwóch tygodni zostaje w domu. Jedna z koleżanek tak opowiedziała o swojej sytuacji: "Napisałam list do dyrekcji szkoły, do której chodzi mój chory na astmę, ośmioletni syn. Wyjaśniłam, że bardzo boję się o jego zdrowie, szczególnie w sytuacji, gdy ma słabsze parametry oddechowe. Nie chcę narażać go na dodatkowe kłopoty zdrowotne w postaci niebezpieczeństwa zarażenia się koronawirusem. Jestem matką dziecka i ponoszę pełną odpowiedzialność za jego zdrowie."

Nie muszę chyba dodawać, że brytyjskie szkoły tak skore karcić w takich sytuacjach karami pieniężnymi, nie mogą wobec tak zdecydowanych działań rodziców zrobić zupełnie nic. Też osobiście będę starał się namówić matkę mojej dwunastoletniej córki, by odseparować ją od środowiska szkolnego choćby na tydzień.

Wszystkim Wam życzę dużo zdrowia i cierpliwości. Kwarantanna to choćby możliwość poczytania książek. Dbajcie o siebie. Nikt o Was tak nie zadba, jak zadbacie Wy sami!

korespondent Korso Sanockiego

Bartosz Romanek

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo