reklama
reklama

Uroczystość Święta Patrona Szkoły Podstawowej nr 4 w Sanoku [GALERIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości 7 października w Szkole Podstawowej nr 4 w Sanoku obchodzono Święto Patrona Szkoły. W tym dniu w auli szkolnej odbył się montaż słowno- muzyczny „Wspomnienia jeńca z Kozielska”, w którym wzięli udział zaproszeni goście oraz uczniowie.
reklama

Patronem Szkoły Podstawowej nr 4 w Sanoku jest ks. Zdzisław Jastrzębiec Peszkowski. Z okazji uroczystości młodzież pod czujnym okiem nauczycielek Moniki Sądelskiej i Renaty Adamskiej przygotowała montaż słowno- muzyczny „Wspomnienia jeńca z Kozielska”. Nad oprawą muzyczną czuwał nauczyciel muzyki Bogusław Bodnar. Po odśpiewaniu hymnu, harcmistrzyni Krystyna Chowaniec wprowadziła młodzież i zaproszonych gości w historię życia i działalności ks Peszkowskiego. Następnie uczniowie wystąpili z przygotowanym programem słowno muzycznym. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tej uroczystości w naszej galerii. 


23 sierpnia 1918 r., w okresie odzyskiwania niepodległości przez Polskę, w Sanoku, w szlacheckiej rodzinie Peszkowskich herbu Jastrzębiec, przyszedł na świat Zdzisław Peszkowski, późniejszy prezbiter katolicki, doktor filozofii, kapelan Ojca Świętego, harcmistrz, kapelan Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na Wschodzie, kapelan naczelny ZHP, patron honorowy Hufca Ziemi Sanockiej, honorowy obywatel miast: Grudziądza, Krakowa, Warszawy, Sanoka i Białegostoku. Doktor honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie oraz Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie w Londynie.

 

W Sanoku ukończył szkołę powszechną, gimnazjum i liceum. Po zdaniu egzaminów maturalnych, w roku 1938 powołany został do służby wojskowej. Ukończył Szkołę Kawalerii w Grudziądzu. W kampanii wrześniowej w 1939 roku dowodził plutonem 20 Pułku Ułanów. Po 17 września, gdy Związek Radziecki zaatakował Polskę, prawie cały ten pułk dostał się do niewoli sowieckiej i w październiku 1939 roku został przewieziony do Kozielska.

W kwietniu 1940 roku rozpoczęły się wywózki jeńców z obozów. Nikt wówczas nie przypuszczał, że oficerowie polscy wywożeni są do lasu niedaleko Katynia i tam mordowani. 12 maja 1940 roku, w ostatnim transporcie 250 jeńców, był Zdzisław Peszkowski. Ten transport nie trafił jednak do Katynia lecz do obozu w Pawliszczew-Borze, a następnie w Griazowcu. Peszkowski nie podzielił więc losu ponad 20 tysięcy zamordowanych przez NKWD oficerów polskich.

 

Po napaści niemieckiej na Związek Radziecki, w sierpniu 1941 roku utworzono na jego obszarze armię polską pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Do armii tej wstąpił Zdzisław Peszkowski. Awansowany do stopnia porucznika, a później rotmistrza, dowodził kompanią I Pułku Ułanów Krechowieckich. Po opuszczeniu przez polskich żołnierzy terytorium Związku Radzieckiego, wojenne drogi prowadziły ks. Peszkowskiego przez Irak, Iran, Indie, Egipt, Liban Syrię, Włochy i Wielką Brytanię.

 

Jednym z zadań, w które z największym poświęceniem zaangażował się wówczas Zdzisław Peszkowski, było kształcenie i wychowanie młodzieży polskiej, którą – razem z wojskiem – udało się wyprowadzić z ZSRR. Będąc harcmistrzem, organizował szkoły, drużyny i hufce harcerskie na emigracji. Jak sam przyznał, harcerstwo było jego największą pasją już od młodzieńczych lat. W swoich wspomnieniach „Z grodu nad krętym Sanem w szeroki świat” Ksiądz napisał:

Moją młodzieńczą pasją, hobby ponad wszystko, nawet naukę, stało się harcerstwo, do którego wstąpiłem 1 listopada 1928r. W organizacji ZHP Hufiec Męski Sanok pełniłem różne funkcje – od zwykłego zucha i szeregowego aż po wodza zuchów i namiestnika zuchowego. Dzięki harcerstwu i metodzie jego prowadzenia, nauczyłem się wiernie służyć Panu Bogu i Ojczyźnie, Nauce i Cnocie, i na swój sposób być wiernym przyrzeczeniu i prawu harcerskiemu.

 

Po zakończeniu II wojny światowej Zdzisław Peszkowski studiował w Oxfordzie na Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie oraz w Polskim Seminarium Duchownym w Orchard Lake na Uniwersytecie Wisconsin w Detroit. Uzyskał tam tytuł magistra teologii i doktora filozofii.

Po przyjęciu święceń kapłańskich, 5 czerwca 1954 roku został profesorem teologii pastoralnej i literatury języka polskiego w Seminarium Św. Cyryla i Metodego w Saint Mary`s College.

W czasie swojego, trwającego pół wieku, pobytu na emigracji, uczestniczył w niezliczonej ilości międzynarodowych zjazdów o charakterze teologicznym, naukowym, patriotyczno-społecznym. Napisał kilkaset broszur, rozpraw i artykułów, poświęconych sprawom moralnym, narodowym, i wiele książek, między innymi „Wspomnienia z Kozielska” czy „Pamięć Golgoty Wschodu”.

 

Krążąc niestrudzenie między Ojczyzną, do której wrócił na stałe w roku 1989, a Polonią, rozproszoną po całym świecie, jako kapelan Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na Wschodzie, harcmistrz i naczelny kapelan ZHP poza granicami kraju, integrował starsze i młodsze pokolenia Polaków, w imię wartości „Bóg, Honor, Ojczyzna”, a także w imię prawdy i pojednania narodów.

 

Orędował także o prawdę, pamięć i sprawiedliwość za zbrodnie dokonane na Wschodzie. Był założycielem i prezesem fundacji „Golgota Wschodu”. Dzięki jego staraniom mogły powstać cmentarze w Katyniu, Charkowie i Miednoje, a w Polsce i na obczyźnie, wśród Polonii – liczne pomniki i miejsca pamięci ku czci polskich oficerów.

W styczniu 2006 r. Sejm RP poparł jego kandydaturę do pokojowej Nagrody Nobla.

Ksiądz Prałat Peszkowski przez lata prowadził w Polsce i na forum międzynarodowym niezwykle owocną akcję na rzecz zachowania pamięci i uświadomienia opinii międzynarodowej faktu zbrodni katyńskiej, jako bezprecedensowego mordu popełnionego przez Związek Radziecki na internowanych polskich oficerach.

– brzmiała uchwała Sejmu.

 

W lutym 2007 roku, podczas obchodów 67 rocznicy zbrodni katyńskiej, Ksiądz Prałat Zdzisław Peszkowski otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej. Podczas ówczesnej sejmowej debaty o Katyniu wielokrotnie przytaczał słowa Jana Pawła II: „Przebaczamy, ale nie zapominamy”.

 

Zdzislaw Peszkowski zmarł 8 października 2007 roku. Jego szczątki spoczęły w Warszawie, w krypcie Świątyni Opatrzności Bożej.

16 października, za przywracanie pamięci o zbrodni katyńskiej, która została dokonana także na polskich policjantach, został pośmiertnie odznaczony Złotym Medalem Zasługi dla Policji. 

Tuż przed śmiercią, Ksiądz Peszkowski zgodził się zostać patronem Szkoły Podstawowej nr 4 w Sanoku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama