W Besku na ul. Bieszczadzkiej doszło do tragicznego zdarzenia podczas rutynowej kontroli drogowej. 66-letni motocyklista zmarł w wyniku nagłego zatrzymania krążenia, do którego doszło w trakcie interwencji policji. Mimo natychmiastowej reakcji policji i prób reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Wtorkowy wieczór (30 kwietnia) przyniósł dramatyczne wydarzenia na drodze krajowej nr 28. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sanoku około godziny 19 zatrzymali motocyklistę do kontroli. Jak relacjonuje asp. szt. Anna Oleniacz, w trakcie wykonywania czynności policyjnych, mężczyzna nagle osunął się na ziemię.
W trakcie wykonywania czynności mężczyzna nagle osunął się na ziemię. Policjanci udzielili mu pomocy oraz wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Niestety życia 66-letniego mężczyzny nie udało się uratować
- mówi asp. szt. Anna Oleniacz oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania reanimacyjne i wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Pomimo podjętych starań, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia są wyjaśniane. Sprawa budzi szczególne emocje w lokalnej społeczności, ponieważ tego typu incydenty podczas kontroli drogowych zdarzają się rzadko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.