Tak przebiega ewakuacja studentów z Indii z terytorium okupowanej Ukrainy

WIDEO: Dramat matki - Zostawiła córeczkę na wojnie, żeby ratować życie drugiej

Studenci z Indii pociągami i transportem prywatnym przedostali się z szeregu miast, w których dotąd przebywali do Lwowa. Przed granicą czekali do 5 dni, następnie za pomocą autokarów wynajętych przez Ambasadę zostali przewiezieni do Rzeszowa. Tutaj po krótkim pobycie (1 do 3 dni) wylatują wyczarterowanymi samolotami do Delhi. Codziennie w Rzeszowie przyjmowanych jest od 600 do 1000 obywateli Indii, którzy oczekują na lot do swojego kraju. Do teraz do Indii zostało już przetransportowanych ponad 2.500 studentów. Jak podkreśla Ambasada, jest to jak największa akcja ewakuacyjna, jaką dotąd przeprowadzał rząd Indii. Przedstawiciele tego rządu oraz Indyjsko Polskiej Izby Gospodarczej oczekują na kolejne grupy studentów, którzy uciekają z ogarniętego wojną kraju. Poza Polską w akcję ewakuacyjną zaangażowane zostały również Rumunia, Słowacja i Węgry. Koszty ewakuacji studentów pokrywa w całości Ambasada Indii w Polsce.

Podkreślamy, że w hotelu Prezydenckim oraz Ostoi w podrzeszowskiej Jasionce przyjmowane są równolegle rodziny z dziećmi z Ukrainy. Poza bezpłatną opieką medyczną, czy zaangażowaniem lekarzy pierwszego kontaktu, spółki związane z Hotelem Prezydenckim oraz Ostoją wysłały do Ukrainy sprzęt medyczny o wartości ponad 60.000 zł. Ponadto Hotel przy współpracy z lokalnymi organizacjami humanitarnymi, przyjmuje u siebie na nocleg i wydaje posiłki grupom matek z dziećmi pochodzących z Ukrainy, które są w drodze do docelowych miejsc pobytu. Robimy wszystko, aby skutecznie pomagać zarówno tym osobom, które znajdują się na terenie Ukrainy, jak i tym, które są z niej ewakuowane.