- Jak można było w ten sposób potraktować swoich klientów? Czy nie można było wysłać smsów lub wysłać notatki prasowej do lokalnych mediów, aby uprzedzić klientów.
- Przyszłam na zakupy, cały koszyk załadowany i przy kasie dowiaduję się, że nie dokonam płatności kartą, ponieważ, mój bank nie działa.
- Przyszedłem do banku podjąć środki, ponieważ wyjeżdżam na weekend. Są ferie, wyjeżdżam z całą rodziną. I co teraz? Czy mam iść pożyczyć od znajomych?
- Przecież wystarczyło zawiadomić lokalne media. Nikt nie loguje się codziennie w bankowości elektronicznej. Nie mam obowiązku ( w umowie z bankiem) regularnego odwiedzania ich strony. To jest jakaś kuriozalna sytuacja. Przecież oni obracają naszymi pieniędzmi.
- Wybieram potrzebne pieniądze na bieżąco, nie spodziewałam się braku dostępu do konta. Nie mam przy sobie gotówki, więc za co kupie bilet autobusowy żeby wrócić do domu z pracy?
Rzeczywiście sytuacja jest trudna, ktoś nie pomyślał aby skutecznie poinformować swoich klientów, aby zapobiec takim problemom. Wiele ludzi starszych posiadających konta, nie korzysta w ogóle z bankowości elektronicznej. W jaki sposób ci biedni ludzie mieli się dowiedzieć, o tym że od dziś do wtorku zostają bez środków do życia.