Sanok, Podkarpacie i Beksiński – nierozłączne dziedzictwo
Zdzisław Beksiński to postać, której twórczość wykraczała poza ramy jakiejkolwiek epoki. Urodzony w Sanoku artysta zapisał się w historii sztuki jako wizjoner, którego dzieła fascynują, niepokoją i inspirują ludzi na całym świecie. W 20. rocznicę jego tragicznej śmierci Fundacja Beksiński, Muzeum Historyczne w Sanoku oraz Samorząd Województwa Podkarpackiego postanowiły uczcić jego dorobek w wyjątkowy sposób.
Muzyka i sztuka w jednym – wyjątkowy koncert symfoniczny
Wydarzenie „Świat Mistrza Beksińskiego” odbyło się w nowoczesnej przestrzeni G2A Arena w Jasionce, przyciągając tłumy miłośników sztuki. Niezwykły spektakl połączył dwie pasje artysty – malarstwo oraz muzykę.
Pod batutą Szymona Sutora, laureata nagrody Fryderyka, orkiestra symfoniczna wykonała dwa utwory, które doskonale oddały klimat dzieł Beksińskiego.
„Sine Titulo” – dzieło skomponowane przez Sutora specjalnie dla Fundacji Beksiński, będące hołdem dla malarza.
„Requiem” Alfreda Schnittkego – kompozycja pełna dramatyzmu, która była jednym z ulubionych utworów Beksińskiego i znakomicie wpisywała się w atmosferę jego twórczości.
Całość dopełnił multimedialny pokaz obrazów Beksińskiego, które w rytm muzyki wyświetlane były na ogromnych ekranach, przenosząc widzów w świat pełen surrealistycznych wizji i niepokojących krajobrazów.
– Nie rozkładajcie tego na czynniki pierwsze. Dajcie się ponieść emocjom, bo to one leżą u podstaw sztuki Beksińskiego
– mówił podczas otwarcia Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku.
Wystawa, która hipnotyzuje – 30 wyselekcjonowanych dzieł Beksińskiego
Koncertowi towarzyszyła wyjątkowa wystawa obrazów Zdzisława Beksińskiego, pochodzących z kolekcji Muzeum Historycznego w Sanoku. To właśnie ta placówka przechowuje największy zbiór dzieł artysty – liczący aż 5 tysięcy prac, które zgodnie z wolą Beksińskiego trafiły do jego rodzinnego miasta.
Na wystawie zaprezentowano 30 starannie wyselekcjonowanych obrazów, które najlepiej oddają charakter jego twórczości. Mroczne wizje, zdeformowane postacie, surrealistyczne pejzaże – wszystkie te elementy składają się na niepowtarzalny świat Beksińskiego, który do dziś pozostaje źródłem inspiracji dla artystów na całym świecie.
– Beksiński nie bał się nowoczesnych technologii, był wizjonerem. Dlatego jego twórczość wciąż znajduje nowe sposoby na dotarcie do odbiorców
– podkreślała Małgorzata Jarosińska-Jedynak, członek Zarządu Województwa Podkarpackiego.
Sanok – serce dziedzictwa Beksińskiego
Choć Zdzisław Beksiński przez lata mieszkał w Warszawie, to właśnie Sanok był dla niego miejscem szczególnym. To tutaj się urodził, dorastał i zaczynał swoją artystyczną drogę. Dzięki jego decyzji, to właśnie Muzeum Historyczne w Sanoku stało się spadkobiercą jego twórczości.
Samorząd Województwa Podkarpackiego od lat wspiera działalność muzeum, dbając o promocję i upowszechnianie dorobku artysty.
– Jesteśmy dumni, że możemy wspierać Muzeum Historyczne w Sanoku i dbać o to, by twórczość Beksińskiego była prezentowana kolejnym pokoleniom
– mówiła Jarosińska-Jedynak.
Beksiński – wizjoner, którego sztuka wciąż przemawia
Beksiński był nie tylko malarzem, ale również pasjonatem nowoczesnych technologii. W swoich pamiętnikach niejednokrotnie pisał o eksplorowaniu przyszłości, podkreślając, że nie interesuje go przeszłość, ale to, co dopiero nadejdzie.
Jego fascynacja muzyką, fotografią i grafiką komputerową sprawia, że jego twórczość nadal oddziałuje na odbiorców w nowoczesny sposób. „Świat Mistrza Beksińskiego” udowodnił, że jego sztuka jest wciąż żywa i inspiruje kolejne pokolenia.
Rok Beksińskiego – kolejne wydarzenia już wkrótce
Obchody 20. rocznicy śmierci Zdzisława Beksińskiego nie kończą się na tym wydarzeniu. Samorząd Województwa Podkarpackiego planuje wsparcie kolejnych projektów kulturalnych, które będą przypominać o twórczości artysty przez cały 2025 rok.
Beksiński mówił, że sztuka nie potrzebuje słów, bo broni się sama. I rzeczywiście – jego obrazy, muzyka i wizje wciąż przemawiają do nas, wzbudzając emocje, które trudno opisać.
Jego świat wciąż żyje – i dzięki takim wydarzeniom, jak „Świat Mistrza Beksińskiego”, możemy go na nowo odkrywać.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.