– Bieszczady to magia, czar i tajemnica – mówi Jan P. Matuszyński, jeden z reżyserów serialu, twórca wielokrotnie nagradzanej „Ostatniej rodziny”. – To dla mnie jeden z wielu powodów, dla którego warto się spotkać z „Watahą”. Przy pierwszym sezonie byłem tylko widzem, a teraz z przyjemnością wchodzę w świat pograniczników jako reżyser i widzę, ile jeszcze mamy do opowiedzenia. Tutaj człowiek mierzy się z przyrodą na każdym kroku – w śniegu, błocie, lesie czy w górach. Nadaje to rytm do stworzenia bardzo intrygującej i nieco mroczniejszej niż poprzednio historii. Myślę, że wszyscy będą zaskoczeni, w którą stronę poszliśmy. Każdego dnia na planie, stojąc często po kolana w śniegu, cieszę się jak dziecko. To piękna przygoda, której efekty wszyscy będą mogli podziwiać w serialu – kończy reżyser młodego pokolenia.
W scenach, nad którymi pracowano w Zwierzyniu, brała udział Aleksandra Popławska, odtwarzająca rolę prokurator Igi Dobosz. Podróżując samochodem, wpada w zasadzkę i jest ostrzeliwana.
Zdjęcia do „Watahy” ruszyły 9 października. Drugi sezon serialu HBO będzie składał się z sześciu odcinków. Premiera zaplanowana została na ten rok. Pierwszy sezon zakończył się dużym sukcesem. Obejrzało go więcej widzów, niż inny kultowy serial tej stacji „Gra o tron”. Z sukcesem był emitowany w kilkunastu krajach, m.in. Wielkiej Brytanii, Rumunii, Bułgarii, Czechach, na Węgrzech, w Skandynawii.