W Sanoku datki zbierały przede wszystkim dwie organizacje: Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta oraz Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami.
Bardzo dobrym wynikiem może pochwalić się Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta, któremu udało się zebrać 19 433,74 zł. W kweście uczestniczyli nie tylko pracownicy organizacji, ale również wolontariusze, młodzież z II Liceum Ogólnokształcącego w Sanoku, studenci PWSZ Sanok, harcerze, radni, a także poseł Piotr Uruski. Łącznie datki zbierało około stu osób. Kwestowali na Cmentarzu Centralnym w Sanoku, cmentarzach w dzielnicach Dąbrówka i Posada, na Cmentarzu Południowy w pobliżu wsi Płowce, a także na cmentarzach w
miejscowościach gmin powiatu: Bukowsku, Łukowem i Niebieszczanach. Zebrane pieniądze towarzystwo przeznaczy na zakup żywności i różnych rzeczy dla swoich podopiecznych oraz w zależności od potrzeb na swoje placówki. Jak zaznacza Alicja Kocyłowska, prezes Towarzystwa, mimo że pogoda była brzydsza niż w ubiegłym roku, udało się zebrać większą kwotę.
- Jesteśmy zadowoleni z każdych pieniążków, które uda się pozyskać dla naszych podopiecznych - mówi. - Ludzie naprawdę nie mają pieniędzy, bo wszystko drożeje. Dla niektórych wyciągnięcie dwóch złotych czy złotówki to nieraz bardzo dużo. Liczy się gest. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy kwestowali.
Z kolei Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami kwestowało na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków nie tylko 1 listopada, ale również 31 października i 2 listopada. Pieniądze zbierano do skarbony kwestarskiej ustawionej przed domem przedpogrzebowym na Cmentarzu Centralnym. Stowarzyszenie zebrało 3 360,16 zł. To o 603,56 zł więcej niż w ubiegłym roku. Dzięki zdobytym w ten sposób
pieniądzom organizacja wyremontuje nagrobek ks. Bronisława Stasickiego, (ur. 1836 - zm. 1908), dziekana, proboszcza parafii Przemienienia Pańskiego w Sanoku, honorowego kanonika kapituły przemyskiej, radnego miejskiego, działacza społecznego oraz członka sanockiego gniazda Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.
Kwestowano również na cmentarzach w gminach powiatu sanockiego. Jedną z organizacji, które kwestują na rzecz starych cmentarnych nagrobków, jest Ochotnicza Straż Pożarna w Zarszynie. W tym roku jej druhowie zebrali ponad 3 700 zł. Jak zaznacza Magdalena Gajewska, prezes OSP Zarszyn, padł rekord. Jeszcze nie wiadomo, jaki nagrobek zostanie odrestaurowany. Zadecyduje o tym rada przy
parafii w Zarszynie. Dzięki pieniądzom zebranym w ubiegłym roku wyremontowano pomnik Pawła i Józefa Sandałowskich. Pierwszy z nich uczestniczył w powstaniu listopadowym, drugi w styczniowym.