reklama

Spowiedź seksoholika

Opublikowano:
Autor:

Spowiedź seksoholika - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTomasz Kowalski ma 45 lat. Jak twierdzi, kocha seks. Mieszka kilkanaście kilometrów od Sanoka. W ciągu roku współżyje nawet z czterdziestoma kobietami. Spotkania swingersów, orgie, trójkąty to dla niego normalność.

Gdzie kończy się przyjemność, a gdzie zaczyna konieczność? Czym jest seksoholizm i jak się objawia?

Tomasz twierdzi, że seks lubił od zawsze. Na co dzień jest normalnym, pracującym mężczyzną. Ma dom i rodzinę. Obecnie musi odbywać przynajmniej jeden stosunek na dobę. Zazwyczaj jest ich jednak kilka. Mówi, że nie ilość zbliżeń świadczy o zadowoleniu seksualnym, ale ich długość. Zawsze stara się, żeby partnerka była usatysfakcjonowana. Sam o sobie mówi, że jest długodystansowcem.  ie ma problemu ze znalezieniem kolejnych kochanek.

– Teraz kobiety lecą na kasę – mówi. – Czasem wystarczy jeździć dobrym samochodem, czy motocyklem, żeby zdobyć kobietę. Zazwyczaj są to spontaniczne kontakty. Zainteresowane są młode dziewczyny, ale i starsze panie.

Poprzednia partnerka nie wiedziała o jego potrzebach. Mężczyzna wszystko przed nią ukrywał, a do zbliżeń z innymi kobietami dochodziło po kryjomu. Rodzina Tomasza też nic nie wie o jego upodobaniach.

– Wtedy nie zdawałem sobie sprawy ze swoich potrzeb – mówi mężczyzna. – Nie mam problemu z osiągnięciem pełnej satysfakcji w trakcie stosunku. Moje potrzeby bezpośrednio nie wpływają na życie. Nie widzę negatywnego wpływu na nie.

Twierdzi, że nie ma swojego typu kobiety.

– Musi mieć to coś – zaznacza. – To przede wszystkim seksapil. Lubię panie, które same inicjują stosunki i dominują w trakcie seksu.

Imię i nazwisko bohatera zostało zmienione.

Więcej w 46 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo