Głównym punktem programu był konkurs kulinarny „Smaczne, bo nasze!”. Wzięły w nim udział KGW z powiatu sanockiego, które na specjalnie przygotowanych i udekorowanych stoiskach zaprezentowały ekologiczne i regionalne potrawy. Dania zaserwowały między innymi gospodynie z Zarszyna, Beska, Nowosielec, Nadolan, Czaszyna, Niebieszczan, Mokrego, Morochowa i Szczawnego-Kulasznego.
Po długich obradach komisja wyłoniła zwycięzcę. Pierwszą nagrodę zgarnęły panie z KGW Besko. Upominek wręczył Stanisław Bielawka, wójt gminy Komańcza, mówiąc żartobliwie, że gdyby wiedział, iż będzie musiał spróbować tyle dań, pościłby wcześniej przez dwa dni.
Największą atrakcją spotkania okazała się jednak słynna grochówka podawana na studni. Zupę przygotowały panie ze Szczawnego.
Dodatkowo na stoisku Centrali Nasiennej chętni mogli nabyć olej z pierwszego tłoczenia.
Spotkanie umilał występ zespołu „Smereko Bieszczady”. Nieco etniczna nuta zachwyciła nawet najmłodszych słuchaczy. Dla dzieci przewidziano zabawy w postaci bumper ball.
– Wszystkie potrawy bardzo mi smakowały – mówi Maria. – Impreza była dobrze zorganizowana. Pogoda także się udała. Można powiedzieć, że to dobry pomysł na zakończenie sezonu w Bieszczadach – mówiła.
III spotkanie przy stole zorganizowano dzięki Stowarzyszeniu Społeczno-Kulturalnemu na Rzecz Rozwoju Wsi i i paniom z Koła Gospodyń Wiejskich. Impreza miała miejsce w Ośrodku Kultury w Szczawnem.