Pierwszy Marsz odbył się rok temu. Zdaniem organizatorów, odmienił on świadomość ludzi i poruszył mieszkańców. Miał on także dać nadzieję na zmianę podkarpackim członkom społeczności LGBT. Odzew widać po tegorocznym wsparciu rodziców sanockiej młodzieży obecnej na Marszu oraz bliźniaczym wydarzeniu w Krośnie, do którego zdaniem organizatorów przyczyniła się ich działalność.
Czego można było się spodziewać dzisiaj? Wydaje się, że każdy z uczestników przybył z własnym celem i w poszukiwaniu wsparcia. Jedni głośno zachęcali do „walki” o prawa do adopcji i ślubu. Aktywiści jadący na przedzie wspominali też o pożądanym dofinansowaniu operacji wiążących się z korektą płci. Marsz posłużył także za zwykły protest przeciwko faszyzmowi na Białorusi i homofobii, która zdaniem jednego z uczestników jest „graniem z Putinem do jednej bramki”.
Mimo stanowczych postanowień i chęci zwrócenia uwagi na społeczne problemy, każdy oczekiwał dobrej zabawy, a sądząc po reakcjach uczestników, została im ona zapewniona.
Wielokrotnie podkreślano, że „nikt nie walczy sam za siebie, ale z myślą o całej społeczności” LGBT w Polsce i za granicą. Zdaniem wielu obecnych, opresja związana ze zmianą płci, niechęć ze względu na orientację i inne formy ataku, wywodzą się z braku wiedzy w tym temacie. Dlatego też jednym z zadań jakie stawiają sobie organizatorzy, jest informowanie społeczeństwa i wspieranie poszkodowanych. Poprzez rozdawane naklejki i liczne zachęty, promowano na przykład Telefon Zaufania Lambdy Warszawa. Każdy spotykający się z taką agresją może uzyskać pomoc pod numerem +22 628 52 22.
Obecni na Marszu przedstawiciele Komisji Obrony Demokracji zachęcali młodzież do pójścia na wybory i samodzielny nadzór nad ich przebiegiem. Ich zdaniem nadchodzące wybory są kluczowe dla polskiej demokracji. Więcej informacji można uzyskać na stronie okw.info.pl.
Organizatorzy wydarzenia w przypadku obu edycji byli zachwyceni wsparciem lokalnych władz i pomocą urzędników w organizacji Marszu Równości. Każdy wydawał się być zadowolony z towarzystwa Policji oraz Straży Miejskiej zapewniającej bezpieczeństwo. Nawet po Marszu wiele osób organizowało się w grupki, w których bezpiecznie wracali do domów.
Tegoroczny Marsz Równości zakończył się na sanockim Rynku w radosnej atmosferze. Czego możemy spodziewać się dalej ze strony lokalnych aktywistów?
Między innymi tego, co obiecali obecni wczoraj nauczyciele. Zapewniają oni o pomocy w edukowaniu swoich współpracowników. Ich zdaniem sposób traktowania młodzieży LGBT w szkołach będzie się zmieniał. Uczestników zachęcano też żeby nie poprzestawać na obecności podczas Marszu, jednak codziennie wspierać bliskich i edukować swoje rodziny. Podkreślano, że władze polskie powinny wspierać wolność, ale „zmiana leży w rękach obywateli”.
Aktywiści szykują też coś dla dzieci! Już niebawem w Sanoku odbędzie się wystawa polskiej artystki Szarosen, zawierająca kolorowe komiksy na temat tolerancji. Jej dotychczasowe prace można znaleźć w mediach społecznościowych. Na Instagramie znana jest jako @szarosen_art.
Sobotni Marsz Równości w Sanoku. Walka z faszyzmem, obrona praw człowieka i zwyczajna zabawa.
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Maciej Sroczyński
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości„Miłość naszym prawem!” to tytuł tegorocznej edycji Marszu Równości w Sanoku. Kolorowi uczestnicy przyszli z chęciami w sercach i na ustach. Obchód miasta trwający kilka godzin, przerywany licznymi przemowami zwrócił uwagę mieszkańców. Pod opieką lokalnych władz, przebiegł on bez większych zakłóceń.
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.