12 i 13 października grupa dziennikarzy przekonała się o efektach dofinansowań ze strony Unii Europejskiej. Na trasie znalazły się: Zespół Karpackich Parków Krajobrazowych w Krośnie, ZAZ/SMAK w Rymanowie, Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Nowosielcach, Zespół Szkół Licealnych w Ustrzykach Dolnych oraz Przedszkole nr 1 w Ustrzykach Dolnych. Pieniądze na projekty pozyskano w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego. W wyjeździe uczestniczyło trzynaście osób, w tym ośmiu dziennikarzy.
Tajemnice parków
Grupa rozpoczęła wędrówkę śladami unijnych funduszy od zwiedzania ekspozycji edukacyjno-przyrodniczej w Zespole Karpackich Parków Krajobrazowych w Krośnie z siedzibą w Dukli. W budynku ZKPK podziwialiśmy zaaranżowaną przestrzeń przyrodniczą, kulturową i geologiczną karpackich parków krajobrazowych. Twórcy ekspozycji wykorzystali połączone formy przekazu, tj.: dioramę, instalację scenografii leśnej, makiety zwierzęce i roślinne, wielopowierzchniowe fotografie, efekty świetlne i dźwiękowe.
Prezentacja składa się z trzech części: flory i fauny, która obejmuje wybrane gatunki zwierząt i roślin na przykładzie zbiorowiska buczyny karpackiej w dioramie górskiej, kultury przedstawionej w zamkniętej dioramie, gdzie zwiedzający widzą artefakty z historii i kultury Podkarpacia, np. tablice do nauki religii pozostałe pod księdzu grekokatolickim, wydane w Petersburgu i znalezione w starej szkole oraz geologię z podświetlonymi gablotami, w których umieszczono eksponaty geologiczne.
Wśród gatunków zwierząt, którym można się przyjrzeć z bliska, znalazły się m.in. orzeł bielik, znaleziony martwy cztery lata temu w Kolbuszowej, samiec wilka z okolic Rymanowa, który stoczył śmiertelny pojedynek o przywództwo w stadzie czy skłusowana wilczyca, która odegrała rolę psa na wystawie w Muzeum Okręgowym w Krośnie.
- Na samym początku sala była w strasznym stanie - opowiada Ignacy Bielecki, specjalista ds. edukacji. - Dzięki unijnym funduszom wyremontowaliśmy ją, umieszczając tutaj zgromadzone przez nas eksponaty. Całość stworzyła wyjątkową ekspozycję.
Miejsce jest otwarte dla zwiedzających od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 15.00. Całkowita wartość projektu wynosi 220 860 zł, uzyskane dofinansowanie to 187 000 zł.
Rymanowskie smakołyki
Nasz drugi przystanek to wizyta w ZAZ/SMAKU - lokalu cukierniczo-gastronomicznym Zakładu Aktywności Zawodowej w Rymanowie. Cukiernia stanowi efekt realizacji projektu, którego głównym założeniem jest poprawa zdolności do zatrudnienia 16 osób z niepełnosprawnościami. Realizowało go Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną - Koło w Rymanowie.
Prace rozpoczęły się w marcu tego roku. Wynajęty przy ulicy Sanockiej w Rymanowie lokal otrzymał wysokiej jakości sprzęt do prowadzenia działalności gastronomiczno-cukierniczej. Posiada szatnię, strefę produkcyjną, dekoratornię i magazyny.
Od maja pod czujnym okiem pięciu instruktorów pracy i kierownika, na 0,8 etatu w Smaku pracuje szesnaście osób z niepełnosprawnościami. Pracownicy są objęci dodatkowo rehabilitacją społeczno-leczniczą prowadzoną przez fizjoterapeutę, psychologa i doradcę zawodowego zgodnie z Indywidualnym Programem Rehabilitacji opracowanym dla każdego z nich osobno.
W pierwszych miesiącach realizatorzy projektu zorganizowali szkolenia z przygotowywania posiłków i wyrobów cukierniczych, ich dekorowania oraz z umiejętności obsługi klienta.
Jak twierdzą przedstawiciele ZAZ-u, lokal mimo krótkiego stażu, już zyskał dobrą opinię wśród mieszkańców Rymanowa i okolic dzięki niepowtarzalnym smakom wypiekanych tutaj ciast i ciasteczek, które są przygotowywane według tradycyjnych domowych receptur bez sztucznych konserwantów i ulepszaczy.
- Pracę znalazły u nas osoby z niepełnosprawnością intelektualną, chorobami psychicznymi i ruchowymi, a więc osoby najbardziej wykluczone z rynku pracy. Mamy pracownika, który porusza się o kulach - mówił Salvatore Di Pasquale, kierownik Zakładu Aktywności Zawodowej w Rymanowie. - Na początku chcieliśmy produkować tutaj tylko ciasta, ale szybko okazało się, że zapotrzebowanie mieszkańców i osób przyjezdnych jest o wiele większe. Dlatego przy lokalu powstał również bar. W przyszłości planujemy wybudować drewnianą altanę na zewnątrz, żeby poszerzyć strefę przeznaczoną dla klienta. Teraz możemy pochwalić się tym, że pieczemy ciasta nie tylko na wesela, ale również na inne okazje.
Nie jest to jedyny projekt Stowarzyszenia zrealizowany przy znacznym wkładzie unijnych funduszy. W Rymanowie Zdroju bardzo dobrze radzi sobie lokal Nasza Chata słynący z przepysznych pierogów, który już pracuje na swój rachunek.
Całkowita wartość projektu to 3 633 630,62 zł, dofinansowanie wyniosło 3 088 586,02 zł.
Atrakcyjny poligon
Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Nowosielcach to kolejna placówka, która również skorzystała z unijnych funduszy. I to aż przy dwóch projektach. Łącznie szkole udało się pozyskać ponad 6 milionów złotych.
Pierwszy z projektów dotyczy budowy poligonu uprawowego, który znacznie zwiększy powierzchnię dydaktyczną do realizacji zajęć praktycznych z zakresu uprawy roślin. Impulsem do podjęcia zadań stała się rosnąca liczba uczniów i nowe kierunki kształcenia. Poligon stanowi miejsce do kształcenia praktycznej nauki zawodu - uczniowie doskonalą umiejętności jeżdżenia ciągnikiem, siewu czy orki, poprawi jakość nauczania zawodu i umożliwi przyjęcie dodatkowo około 50 uczniów. Obiekt będzie służył głównie technikom mechanizacji rolnictwa i agrotroniki, technikom architektury krajobrazu i technikom rolnictwa.
- Dzięki poligonowi zajęcia nie będą uzależnione od pogody, tak jak do tej pory - mówi Józef Gocko, dyrektor szkoły. - Zajęcia będziemy organizować przez cały rok.
Całkowita wartość projektu to 3 825 054 zł, zaś dofinansowanie wynosi 2 999 698, 34 zł.
Drugi projekt realizowany przez ZSCKR w Nowosielcach to przebudowa i rozbudowa garaży na zaplecze dydaktyczne praktycznej nauki zawodu. Dzięki nowemu obiektowi szkoła zyska dodatkową powierzchnię na sale dydaktyczne - klasy i pracownie do praktycznej nauki zawodu. Poprawi to jakość nauczania i umożliwi przyjęcie dodatkowo około 100 uczniów.
- W dawnych garażach urządzimy pracownię spawalniczą, pracownię obróbki mechanicznej, systemów montażu energetyki odnawialnej, obróbki ręcznej i pracownię elektromechaniki oraz agrotechniki - wymienia dyrektor. - Na piętrze powstaną dodatkowe sale edukacyjne, w tym wyposażone laboratorium chemiczne. Znajdzie się również miejsce dla symulatorów do mechanizacji agrotechniki. Bogate zaplecze dydaktyczne znajdą u nas m.in. technicy odnawialnych źródeł energii.
Całkowita wartość projektu wynosi 3 877 899,72 zł, zaś dofinansowanie to 2 999 820,77 zł. Ukończenie budowy obu obiektów dyrektor przewiduje pod koniec tego roku.
ZSCKR od 2008 roku podlega pod Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zapewnia kształcenie w kierunkach właściwych dla ministra rolnictwa. Do placówki uczęszcza około czterystu uczniów (w 2008 r. uczniów było 120), nie tylko z okolic Sanoka, ale również spod Rzeszowa, Przemyśla czy Przeworska. Jest również uczeń z okolic Krakowa. Dzięki pieniądzom unijnym baza dydaktyczna placówki ciągle się powiększa i staje się atrakcyjna dla młodych ludzi, którzy swoją przyszłość wiążą z takimi kierunkami kształcenia.
Komfort w liceum
Drugi dzień wyjazdu to wizyta w Zespole Szkół Licealnych im. Józefa Piłsudskiego w Ustrzykach Dolnych. Placówka, podobnie jak ZSCKR w Nowosielcach, realizuje dwa projekty. Pierwszy dotyczy przebudowy infrastruktury edukacyjno-sportowej zaplecza dydaktycznego ZSL.
Sale dydaktyczne przekształcono na pracownie specjalistyczne. Wyremontowano pięć sal przedmiotów ścisłych, przyrodniczych, języka obcego i siłownię. W pierwszej fazie remontu wymieniono podłogi i pomalowano ściany, zaś w drugiej - sale zyskają nowe wyposażenie dydaktyczne.
W trakcie jest przebudowa i modernizacja elementów w budynku sali gimnastycznej oraz jej doposażenie. Obiekty sportowe są także modernizowane i rozbudowywane na zewnątrz wraz z doposażeniem. Uczniowie zyskają m.in. boisko wielofunkcyjne, boisko do piłki siatkowej, piłki ręcznej i koszykówki, zewnętrzne stanowisko fitness oraz skocznię w dal.
Całkowita wartość projektu to 1 036 381,49 zł, zaś dofinansowanie wynosi EFRR 879 369, 64 zł.
Drugi projekt to kompleksowa modernizacja energetyczna budynków szkół powiatu bieszczadzkiego, czyli Bieszczadzkiego Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych oraz Zespołu Szkół Licealnych im. Józefa Piłsudskiego w Ustrzykach Dolnych. W budynku sali gimnastycznej Zespołu Szkół Licealnych docieplono ściany zewnętrzne, przebudowano układ przesyłu ciepła, wykonano regulację hydrauliczną całej instalacji grzewczej, wykonano nową wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną sali gimnastycznej z odzyskiem ciepła, wymieniono oprawy oświetlenia oraz zredukowano moc źródeł światła.
Z kolei zakres prac w budynku Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych w Ustrzykach Dolnych objął: docieplenie ścian zewnętrznych, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, przebudowę układu przesyłu ciepła, wymianę istniejących emitorów ciepła i montaż zaworów termostatycznych oraz zaworów regulacji, wykonanie regulacji hydraulicznej całej instalacji grzewczej, wymianę oprawy oświetlenia i redukcję mocy źródeł światła oraz budowę instalacji fotowoltaiki z produkcją energii elektrycznej na własne potrzeby obiektu.
Całkowita wartość projektu wyniosła 2 074 383,97 zł, zaś dofinansowanie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 1 763 226,32 zł.
- Fundusze unijne sprawiają, że szkoła może się rozwijać - mówi dyrektor Arkadiusz Lupa. - Przy normalnym funkcjonowaniu jest to tylko wegetowanie. Pieniądze zawarte w budżecie powiatu wystarczają na pensje dla nauczycieli i sprawy bieżące. Unijne dofinansowanie daje komfort pracy i poprawia jakość kształcenia uczniów.
Nowy żłobek
Ostatni nasz przystanek to Przedszkole nr 1 w Ustrzykach Dolnych, które rozbudowało się o zaplecze żłobka gminnego dla 45 małych dzieci. Budynek jest w trakcie odbioru. Jak mówią władze gminy i miasta oraz dyrekcja placówki, powstanie obiektu to odpowiedź na oczekiwania społeczne i wynik analizy, która wykazała deficyt takich usług.
Na terenie gminy nie ma ani jednego żłobka. Wiele matek, które urodziły dzieci, musiały zrezygnować ze swojej pracy po to, aby opiekować się swoimi pociechami. Z tego powodu samorząd gminy Ustrzyki Dolne postanowił zorganizować opiekę dla dzieci w wieku do trzech lat. Dzięki żłobkowi matki będą mogły aktywnie włączyć się w rynek pracy.
- Ostatni żłobek w mieście istniał w latach 70-80. XX wieku - mówi Jacek Przybyła, autor wniosku do projektu. - Teraz mamy przyrost demograficzny. Rodzi się coraz więcej dzieci. W żłobku będą funkcjonować trzy oddziały opieki nad dziećmi w wieku 2-3 lat, po piętnaście maluchów w każdej grupie.
Grupy będą podzielone ze względu na wiek dzieci i ich rozwój psychomotoryczny. Przygotowywana jest również oferta zajęć dodatkowych, np. zajęcia z fizjoterapeutami,czy gimnastyka korekcyjna. Powstanie 18 nowych etatów. Żłobek będzie czynny przez dziesięć godzin, od 6.30 do 16.30. Jego oficjalne otwarcie nastąpi 2 stycznia. Rekrutacja rozpocznie się początkiem listopada.
Zakres projektu obejmował rozbudowę obiektu o sześć sal dydaktycznych, w tym salę ćwiczeń, gabinet logopedyczny i salę integracji społecznej, szatnie i pomieszczenia pomocnicze, gabinety dla lekarza i pielęgniarki o powierzchni 754,4 metrów kwadratowych. Wybudowano podjazd zewnętrzny dla osób niepełnosprawnych i windę. Sale przedszkolne wyposażono m.in. w radiomagnetofon, sprzęt nagłaśniający, telewizor i komputer. Przebudowano istniejący węzeł C.O. do zasilania starej i nowej części budynku.
Gmina i Miasto Ustrzyki Dolne otrzymała na ten cel ze środków unijnych 940 751, 23 zł.