Skoczkowie z Zagórza dostali nowy sprzęt [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zagórski Klub Narciarski „Sokół" Zagórz, to ostatni działający klub sportowy na Podkarpaciu trenujący skoczków narciarskich. Od lat zarząd klubu oraz zawodnicy walczą o przetrwanie - Dopóki będą chętni do skoków, to klub będzie działał – deklarują

W ZKN „Sokół" obecnie trenuje 20 zawodników w wieku od 7 do 20 lat, a około 5 z nich to dziewczyny. Do Zagórza przyjeżdżają zawodniczki i zawodnicy z Zagórza, Leska, Sanoka i całego województwa Podkarpackiego.

Młodzi skoczkowie trenują conajmniej trzy razy w tygodniu na skoczniach w Zagórzu. Przez wiele lat prowadził ich trener Andrzej Piszko, który od początku istnienia klubu pomagał zawodnikom i zawodniczkom, a wcześniej sam skakał na nartach. W tym roku odszedł jednak na zasłużoną emeryturę sportową, a zastąpił go Michał Milczanowski, były skoczek narciarski absolwent Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku, który od razu zabrał się aktywnie do pracy.

Sytuacja finansowa ZKN „Sokół", jak wielu innych klubów sportowych w naszym regionie nie jest najlepsza. Zarząd oraz rodzice wciąż walczą o zainteresowanie sponsorów i ostatnio udało im się pozyskać nowy sprzęt narciarski dla swoich najmłodszych zawodników. 

Do klubu trafiło 3 komplety nart skokowych, 3 pary butów do skoków narciarskich wraz z wiązaniami. Zakup odbył się dzięki otrzymanej dotacji na projekt pt. „Awaryjny zakup sprzętu do skoków narciarskich" z Narodowego Instytutu Wolności Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 Priorytet 5 Wsparcie Doraźne.

Zawodnicy ZKN „Sokół" potrzebują jednak nie tylko nowego sprzętu i dobrych skoczni. Od kilku lat prowadzą aktywną zbiórkę pieniędzy na portalu www.zrzutka.pl/j26b9z, gdzie starają się zebrać pieniądze na busa.

- Teraz wypożyczamy busa z Sanoka. Jakbyśmy mieli swój samochód, to bardzo by nam to ułatwiło dojazdy na zawody i na treningi na większych skoczniach – szczególnie, że musimy przewozić kosztowny i specyficzny sprzęt dla zawodników – same narty mają 2,5 metra długości.

Obecnie na koncie zagórskiego klubu znajduje się około 9 tysięcy złotych.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE