Świadek zdarzenia, mężczyzna przechodzący ulicą Jagiellońską zawiadomił dyżurnego KPP w Sanoku o tym, że z lokalu gastronomicznego usytuowanego przy tejże ulicy ktoś wyrzuca różne przedmioty. Policjanci zadysponowani na miejsce zdarzenia, rzeczywiście zastali rozrzucone na ulicy: czajnik, plastikowe wiadro, słoiki, folie i inne papiery. W lokalu nie było nikogo, był zamknięty i światło było zgaszone, dlatego nie byli w stanie ustalić, kto był odpowiedzialny za zaśmiecanie ulicy. Są prowadzone czynności policyjne pod kątem zaśmiecania miejsca publicznego.
- informuje nas Izabela Rowińska-Ciępiel rzecznik prasowy KPP w Sanoku.