Zarówno ulica I, jak i II Armii Wojska Polskiego znalazły się wśród nazw zakwalifikowanych przez Instytut Pamięci Narodowej do zmiany. Wymusza to ustawa z 1 kwietnia 2016 r., która weszła w życie ponad rok temu. W całej Polsce takich nazw jest 943. Na ich zmianę samorządy miały czas do 2 września. Po tym okresie nakaz zmiany nazwy wydawali wojewodowie i tak się stało w przypadku dwóch ulic w Sanoku.
- Instytut Pamięci Narodowej na wniosek wojewody opiniuje budzące wątpliwości nazwy ulic - mówi dr Piotr Szopa z Oddziału IPN w Rzeszowie. - Jeśli dostaniemy takie zapytanie, przedstawiamy opinię co do danej nazwy: czy wypełnia normę tej ustawy, czy nie. Nazwy I i II Armii Wojska Polskie zostały wskazane w specjalnie stworzonym portalu dla samorządów, gdzie wyjaśniono konkretnie, dlaczego dana nazwa powinna zostać zmieniona. Można te wyjaśnienia znaleźć w zakładce na stronie internetowej IPN. Znajduje się tam całe uzasadnienie historyczne, specjalnie na potrzeby samorządów.
Jak tłumaczy dr Szopa, obie budzące wskazane armie Wojska Polskiego były związkiem operacyjnym założonym przez Sowietów, wbrew władzom państwowym Rzeczypospolitej, czyli legalnemu rządowi, który działał w tym czasie w Londynie.
- Podczas sesji rady miasta 7 listopada przedstawimy projekt uchwały w sprawie zmiany tych nazw - mówi Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka. - Przedstawiliśmy już kilka propozycji radom dzielnic. Ostateczna decyzja należy do radnych.
Wiceburmistrz przyznaje, że w Polsce stosowano pomysł dodania do dotychczasowej nazwy słowa "Żołnierzy", ale w Sanoku chyba takie rozwiązanie nie będzie stosowane.
- To problemu nie rozwiązuje - mówi. - Dokumenty i tak trzeba będzie zmienić.
Jednakże podczas nadzwyczajnego posiedzenia rady dzielnicy Błonie 29 października radni zaakceptowali propozycję zmiany dotychczasowej nazwy na: ulica Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.
- Chcemy w ten sposób uczcić i uhonorować żołnierzy, którzy walczyli o wyzwolenie Polski - mówi Grzegorz Pasztyła, przewodniczący rady dzielnicy Błonie.
Inną decyzję podjęli radni z Dąbrówki. Jak informuje przewodnicząca rady dzielnicy Agnieszka Matuła, w miejsce ulicy II Armii Wojska Polskiego wybrano nazwę: ulica Legionów.
Koszty wymiany dokumentów nie obciążą mieszkańców. Pokryje je Skarb Państwa, w tym wypadku poprzez wojewodę. Zmiana nazw ulic kosztować będzie, według pobieżnych analiz, kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Więcej w 44 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka
