Sanoczanie pytają: to dużo, czy mało? Więcej niż w ubiegłym roku, czy mniej? Spróbujemy zaspokoić Państwa ciekawość. Otóż przed rokiem kwota zebrana przez wolontariuszy do skarbonek wyniosła 127 tys. złotych, a więc była trochę większa.
Ogółem w tamtym roku bilans sanockiej Orkiestry zamknął się kwotą 203.240 złotych. Czy w tym roku uda się go przebić?
– Trudno powiedzieć, jako że licytacje aukcyjne jeszcze trwają
– mówi zapytany Sebastian Niżnik, szef Bieszczadzkiego Sztabu WOŚP.
– Kwotę z nich pochodzącą powiększą jeszcze zebrane do skarbonek kwoty z kilku podsanockich i bieszczadzkich miejscowości, które „grały” z nami, pod naszym szyldem. Chciałbym, żebyśmy przebili kwotę 200 tysięcy, ale będzie to trudne. Myślę, że w ogólnym wyniku Sanoka powinien liczyć się także wynik uzyskany przez drugi sztab, który działał w naszym mieście. Poczekajmy do 10 lutego br!
Poprosiliśmy Sebastiana Niżnika o podzielenie się pierwszymi wrażeniami z finału tegorocznej Orkiestry. Oto, co nam odpowiedział:
- Uważam, że było wspaniale. O takiej ocenie zadecydowała głównie świetna, serdeczna atmosfera, liczny udział sanoczan w niedzielnym finale i nie do przecenienia pomoc, na jaką mogliśmy liczyć ze strony wszystkich tych, do których się zwróciliśmy. Co jeszcze… Otóż zrobiliśmy duży postęp organizacyjny, na co olbrzymi wpływ miał fakt, iż u swego boku mieliśmy Powiat i Gminę (wiejską) Sanok. Orkiestra z nimi w składzie naprawdę fajnie brzmiała! Ujął mnie także obrazek, który pokazywał, że nasza sanocka Orkiestra zagrała rodzinnie. W bardzo wielu przypadkach do wolontariuszy, którymi w zdecydowanej większości były dzieci i młodzież, dołączali ich rodzice, wspólnie kwestując. To było urocze. Z podziwem patrzyłem też na Panie z Banku PKO SA, które przyjmowały wpłaty od wolontariuszy i liczyły pieniądze. Ubrane w czerwone koszulki z napisem „Wolontariusz”, pracowały przez wiele godzin i nie było widać po nich zmęczenia, a na ich twarzach gościł serdeczny uśmiech!
Krew najcenniejszym darem WOŚP. Sanocka specjalność!
Czy możliwa jest akcja w akcji? Sanok pokazuje, że jak najbardziej i wymienia akcję „Oddaj z nami krew na WOŚP”, organizowaną w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Dodać tu jeszcze można, że te dwie akcje znakomicie się ze sobą komponują, gdyż obydwie niosą pomoc ludziom jej potrzebującym. Wymyślili ją członkowie Bieszczadzkiego Sztabu WOŚP, wśród których nie brakuje dawców, ale też i tych, którzy dzięki oddanej przez nich krwi żyją.W tym roku, w dniach 23-24 stycznia, odbyła się trzecia edycja akcji „Oddaj z nami krew na WOŚP”, a jej rozmach i rozmiary przekroczyły najśmielsze oczekiwania. Przez dwa dni rojno i tłoczno było w sanockim oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. Przez dwa dni zarejestrowało się tu 110 osób, z których krew oddało 94 osoby, osocze 4. Doprawdy, imponująca liczba!
W gronie krwiodawców furorę robił Piotrek Banasiewicz, który chcąc ubarwić ten dzień, przybrał wyjątkowo kolorowy strój, z zielonym kapelusikiem włącznie.
– Trochę wariactwa i szaleństwa nie zaszkodzi! Nikt nie mówił, że nie może być kolorowo
– żartował. A mówiąc już na serio, dodał:
- Latamy w kosmos, ale krwi ciągle nie potrafimy wyprodukować. Krew, będąca darem często na wagę życia, pochodzi od ludzi, więc należy ją oddawać, żeby nieść ten ratunek.
W roli fotoreportera wystąpił Bartosz Frączek. Niestety, choroba nigdy nie pozwoliła mu zostać krwiodawcą. Natomiast wielokrotnie korzystał już z krwi pochodzącej od dawców.
– Zawsze staram się dziękować tym wszystkim, którzy oddają krew, bo w dużej mierze dzięki Nim jestem, żyję, doczekałem dorosłości, mam rodzinę i mogę powiedzieć, że funkcjonuję normalnie. Wielkie dzięki!
Skoro o podziękowaniach mowa, to wielkie serdeczności i słowa uznania kierujemy do Pań Pielęgniarek z RCKK, zawsze bardzo mocno angażujących się i wspierającą tę akcję. Jak powiedział jeden z krwiodawców, mają One w tym swój duży udział, że jest nas tutaj tak wielu!
Bijemy gromkie brawa, chcąc w ten sposób uhonorować wszystkich uczestników tej wyjątkowej akcji w akcji; krwiodawców, głównych jej bohaterów, a także pań pielęgniarek, które są jej nieodłącznym elementem. Brawo Sanok! Brawo WOŚP! Brawo akcja „Oddaj z nami krew na WOŚP!”
To tyle na gorąco z Bieszczadzkiego Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Się Ma!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.