SANOK: Nocny pościg w centrum miasta [FOTO+VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dzisiejszej nocy (11 czerwca) o godz. 1:30 ruszył pościg ulicami w samym centrum Sanoka, za kierującą, która nie zatrzymała się do kontroli drogowej.

Kierująca pojazdem marki Opel Astra na numerach powiatu brzozowskiego, nie zatrzymała się do kontroli drogowej na ul. Jagiellońskiej. Stamtąd rozpoczął się momentalnie za nią policyjny pościg. Kierująca uciekała przez centrum miasta, jednemu z patroli udało się ją zatrzymać na ul. Rymanowskiej przed światłami. Co było przyczyną ucieczki
 

Dyżurny sanockiej policji otrzymał zgłoszenie o godz. 1:40, że kierująca samochodem marki Opel Astra, 39-letnia mieszkanka gminy Brzozów nie zatrzymała się do kontroli drogowej, pomimo sygnalizowania przez policjantów nakazu zatrzymania się. Policjanci, podejmując czynności, zgłosili w związku z tym pościg. 

Zatrzymana tłumaczyła to tym, że "nie będzie się zatrzymywać, jak ktoś jej miga światłami po oczach". Kobieta była pobudzona, agresywna słownie, została przebadana na stan trzeźwości, test wykazał, że była trzeźwa. Wykonano również test na obecność narkotyków, który wyszedł negatywnie. Po przeprowadzonej kontroli pojazdu okazało się, że jedyne czego brakowało w jej samochodzie to gaśnica. W związku z zaistniałą sytuacją zostały sporządzone materiały pod kątem podejrzenia popełnienia przestępstwa z Art. 178b KK  - informuje nas asp. Izabela Rowińska-Ciępiel z KPP Sanok. 
 

 

Niezatrzymanie się do kontroli policyjnej jest nie tylko kosztowne, ale może skończyć się odebraniem prawa jazdy i więzieniem. Wszystko zależy od rodzaju patrolu i okoliczności. Niezatrzymanie w takiej sytuacji traktowane jest jak przestępstwo, a konsekwencje są bardzo dotkliwe. Sprawa automatycznie trafia do sądu. 

 

Art. 178b KK  Niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego
Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Wygląda na to, że kobieta nie miała podstaw, aby uciekać. Gdyby się zatrzymała, skończyłoby się jedynie na wykroczeniu za brak gaśnicy. Teraz sprawa potraktowana została jako przestępstwo. 
 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE