reklama

SANOK: Niebezpieczne kamienice w końcu w remoncie

Opublikowano:
Autor:

SANOK: Niebezpieczne kamienice w końcu w remoncie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRozpoczął się remont kamienicy na styku ulic Kościuszki i Jagiellońskiej w Sanoku, z której w październiku ubiegłego roku odpadł kawałek gzymsu.

Przypomnijmy: gzyms odpadł w październiku 2017 roku z kamienicy na styku ulic Kościuszki i Jagiellońskiej, w której znajdują się sklepy. Codziennie w tym miejscu chodnikiem przechodzi bardzo dużo ludzi.

Teren uporządkowali strażacy, a policjanci czuwali nad bezpieczeństwem przechodniów. Założono taśmy odgradzające, a pracownicy Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej przystąpili do zabezpieczenia gzymsu. Tak zabezpieczony gzyms na naprawę czekał rok.

- Przyjęliśmy zasadę, że remontem gzymsów budynków komunalnych zajmuje się urząd miasta, natomiast gzymsów budynków wspólnot Sanockie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, ponieważ je administrujemy - mówi Jan Paszkiewicz, prezesem SPGM. - Jeśli chodzi o budynki wspólnot, to remonty realizujemy po kolei w zależności od stopnia niebezpieczeństwa i najstarsze obiekty. Zaczęliśmy od budynku przy ulicy 3 Maja 1, przy tej okazji wyremontowaliśmy dwie kamienice w Rynku. Później w dalszej kolejności całą elewację i gzymsy oraz dach przy Piłsudskiego 1 i teraz zaczynamy prace przy budynku na Jagiellońskiej. Wyremontujemy też budynek przy Kościuszki 10, chociaż nie ma go w rejestrze zabytków, bo jest to obiekt z lat 70. Pozostałe kamienice mają po 100-150 lat. Wcześniej zrobiliśmy budynek przy Kościuszki 16. Jeżeli chodzi o budynki miasta, remonty rozpoczęły się od budynku magistratu łącznie z elewacją i balkonami. Po drugiej stronie rynku wyremontowano kolejne trzy budynki zabytkowe: Rynek 14, 16 i 18 i budynek przy Zamkowej 30, czyli Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Prac nie prowadzono w czasie wakacji ze względu na turystów.

- Chcemy zrobić jak najwięcej w tym roku - kontynuuje prezes Paszkiewicz. - Do końca uzgadnialiśmy technologię z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Problem był też z wykonawcami, bo to są roboty wymagające dużych kwalifikacji. Prace wykonujemy z myślą o tym, żeby trwale to zabezpieczyć. Nie tylko odtworzyć gzymsy, ale też wyremontować tak, żeby wytrzymały kolejne 150 lat.

Na remont czekają jeszcze m.in. budynki przy ulicy Grzegorza, Jagiellońskiej 33 i Jagiellońska 9. Koszt według wstępnego kosztorysu wynosił 280 tys. zł. Jednak ze względu na kompleksowe wykonanie prac, miasto wydatkowało już około 200 tys. zł, zaś SPGM około 180 tys. zł.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo