reklama

Sanok na filmowym szlaku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Marian Struś

Sanok na filmowym szlaku - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

foto Marian Struś

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościNa Podkarpackim Szlaku Filmowym było już tłoczno i gwarno, gdy na dziedzińcu zamkowym w sobotnie popołudnie szykowano się do oficjalnego otwarcia piątej edycji tej imprezy. Zaszczyciło je grono znamienitych gości z przedstawicielami wojewódzkich władz samorządowych z Ewą Draus, wicemarszałkinią podkarpacką i Wiesławem Bużem, wicewojewodą podkarpackim na czele oraz licznym gronem ludzi ze świata kultury. Funkcję gospodarza pełniła Marta Kraus, dyrektorka Podkarpackiej Komisji Kultury, pomysłodawcę i organizatora wydarzenia.
reklama

Dużo słów uznania i podziwu dla realizowanego pomysłu i jego realizatorów padło z ust wszystkich zabierających głos gości.

– Ten projekt znakomicie kreuje markę kulturową naszego województwa. Będziemy dbać o to, aby to fantastyczne wydarzenie z roku na rok się rozwijało

– zapewniał Wiesław Buż, wicewojewoda podkarpacki.

– Cieszymy się, że nasz region inspiruje tak wielu twórców filmowych. Dzięki temu, w filmach, które realizują, pojawia się nasze bogate dziedzictwo kulturowe. Sanocki odcinek Szlaku kreuje postać naszego wybitnego artysty Zdzisława Beksińskiego. Dziękuję Marcie Kraus, Komisji, którą kieruje i wszystkim, którzy pomagają jej w tym dziele

– mówiła Ewa Draus, wicemarszałkini podkarpacka.

reklama

Klasę i wysiłki organizatorów wysoko ocenił Damian Drąg, dyrektor Wojewódzkiego Domu Kultury. – Nie byłoby Szlaku, gdyby nie tacy ludzie jak Marta Kraus i jej ekipa. Nie byłoby takiego Szlaku, gdyby nie wspierające go Radio Rzeszów z takimi profesjonalistami jak Grażyna Bochenek i Adam Głaczyński, a także gdyby nie sanoccy partnerzy tego wydarzenia: Muzeum Budownictwa Ludowego, Muzeum Historyczne i Miejska Biblioteka Publiczna. Dziękuję twórcom filmowym, że chętnie wędrują Podkarpackim Szlakiem. Dziękuję władzom województwa, że wspierają kulturę filmową.  

    Wiele miłych i serdecznych słów pod adresem Podkarpackiej Komisji Filmowej i jej sojuszników padło z ust gospodarzy piątej edycji Szlaku, przedstawicieli Sanoka. Skierowała je m. in. wiceburmistrz Judyta Nazarkiewicz.

reklama

– Dziękuję za „szlak sanocki”, z jego imponującym programem. Sanok to miasto ludzi kina. Wśród prezentowanych obrazów są filmy naszych sanockich twórców. Obydwa nasze muzea to miejsca chętnie wybierane przez realizatorów filmów. Wszystkim życzę wspaniałego filmowego czasu.


    Marcin Krowiak, dyrektor MBL, potwierdził niesłabnące zainteresowanie filmowców sanockim skansenem.

– Nasze muzeum to miejsce szczególne na filmowej mapie. Powstało tu ponad dwadzieścia filmów, a jestem przekonany, że liczba ta ciągle będzie rosnąć

– mówił.  


    Zadowolenia z wyboru Sanoka na tegoroczny Szlak Filmowy nie krył Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego.

reklama

– To fantastyczna celebracja kina. Dziękuję, że to Sanok został wybrany na arenę tych wspaniałych wydarzeń. Jestem dumny, że nasze muzeum jest partnerem Podkarpackiej Komisji Filmowej, której gratuluję znakomitego zespołu i takiej samej pracy.


    Nie mogło zabraknąć głosu głównej bohaterki wydarzenia – dyrektorki Marty Kraus.

– Dziękuję tym wszystkim, którzy są zaangażowani w Podkarpacki Szlak Filmowy. Podziękowania te kieruję do całego mojego zespołu, do Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie, do Grażyny Bochenek, która od początku jest z nami „na Szlaku”, do sanockich partnerów - MH, MBL i MBP. Dziękuję władzom województwa, że wspierają kulturę filmową.

reklama

Podczas swojego wystąpienia zwróciła się do twórców filmowych.

– Dziękuję, że tu przyjeżdżacie, że swoją obecnością zachęcacie innych do wędrowania Podkarpackim Szlakiem Filmowym.   


         Oklaski pożegnały uczestników oficjalnego otwarcia Filmowego Szlaku. Jak tylko umilkły, oczy widowni zwróciły się w kierunku sporej grupy filmowców. Bez trudu wyławiali wśród nich aktorów: Aleksandrę Konieczną i Olgierda Łukaszewicza, reżysera Jana P. Matuszyńskiego. Na dziedzińcu zamkowym robiło się coraz tłoczniej. Zbliżała się godzina projekcji filmu „Ostatnia rodzina”.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo