Problem poruszyła na spotkaniu z burmistrzem Tadeuszem Pióro Bogusława Małek, przewodnicząca Zarządu Rady Dzielnicy, która pytała, jaka będzie dalsza egzystencja ogródków. Na pytanie odpowiedział wiceburmistrz Edward Olejko.
- Jeśli mieszkańcy będą zainteresowani, miasto ma tereny pod ogródki działkowe w innych miejscach, również w tym rejonie - tłumaczył. - Nie chodzi o to, żeby wyprowadzić mieszkańców tej dzielnicy na Olchowce czy Białą Górę. Sądzę, że przy takiej inwestycji jak budowa więzienia, znajdą się pieniądze na ewentualny wykup i wyłączenie ogródków działkowych, jeżeli mieszkańcy nie będą chętni sąsiadować z zakładem karnym.
Wiceburmistrz dodał, że jeżeli będzie takie zainteresowanie, sanocki magistrat na wniosek zarządu dzielnicy zwróci się w tej sprawie do dyrekcji Okręgowego Zarządu w Rzeszowie.
- Jako miasto możemy dać nowe ogródki nieodpłatnie mieszkańcom np. w rejonie ulicy Działkowej - zapewnił Olejko.