reklama

Sanok. Ekipa godna Prezydenta

Opublikowano:
Autor:

Sanok. Ekipa godna Prezydenta - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNie straszny im deszcz ani wichura. We wtorek rano kampanijna ekipa Rafała Trzaskowskiego zameldowała się w Sanoku. I to w jakim składzie! Z nie zmordowaną europoseł Elżbietą Łukacijewska, poseł Joanną Frydrych oraz posłem Tomaszem Zimochem, którego sympatykom polskiego sportu przedstawiać nie trzeba. Towarzyszyło im grono ich przyjaciół, pomocników, sympatyków kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich.

- Jedziemy do Was, patrząc po drodze na wzburzone wody rzek i strumieni, modląc się, aby nie wyrządziły one wielkich szkód mieszkańcom Podkarpacia. Ale jedziemy też przepełnieni energią, entuzjazmem i nadzieją, że już za niespełna trzy tygodnie będziemy żyć w Polsce bez nienawiści i podziałów, bez stygmatów, że jesteśmy gorsi od koronawirusa, bądź określani mianem hołoty. A taką Polskę zapewni nam wybór na Prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego – rozpoczęła konferencję prasową w swoim biurze w Sanoku Elżbieta Łukacijewska.

- Obecnie rządzący zapewniali nas, że pod ich rządami zapanuje umiar, pokora i praca, a mamy Bizancjum, potężne nagrody sobie przydzielane i afery. Dziś nawet niektórzy członkowie PiS-u mówią: „mamy tego dość!” i przystają do nas, stwierdzając za Rafałem Trzaskowskim, że władzy trzeba patrzeć na ręce! – dodaje pani europoseł, zachęcając do głosowania na R. Trzaskowskiego, który jest otwarty, wykształcony, doświadczony i będzie prezydentem wszystkich Polaków.

Rozpoznawalnym i gorąco witanym członkiem mocnej ekipy był Tomasz Zimoch, znany i popularny komentator sportowy. – Cieszę się, że jestem tu, na Podkarpaciu, w regionie dość powszechnie uważanym za „bastion PiS”. Dziś mogę powiedzieć, że wcale nie jest to prawda. Po dziesiątkach rozmów, jakie przeprowadziłem w ostatnich kilku dniach z mieszkańcami Podkarpacia, mogę powiedzieć, że jest to region ludzi otwartych, którzy mają odwagę powiedzieć: „mamy dość! Nie będziemy głosować na Andrzeja Dudę”. Ci ludzie z entuzjazmem rozwieszają banery Rafała Trzaskowskiego na płotach swoich domostw i nie ukrywają, że jest on ich kandydatem w niedzielnych wyborach – mówi nie od dziś zauroczony Bieszczadami i tutejszymi mieszkańcami dziennikarz. Za naszym pośrednictwem śle pozdrowienia dla wszystkich Ojców, z okazji przypadającego na 23 czerwca ich święta, dla wędkarzy, których darzy szczególną sympatią i dzielnych strażaków OSP, walczących w dzień i w nocy z żywiołem, zawsze gotowych do niesienia pomocy potrzebującym.

Wizję Polski po wygranych wyborach nakreśliła poseł Joanna Frydrych. – Wyobraźmy sobie, że z horyzontu znika nienawiść, szczucie, agresja, pogarda dla innych ludzi, charakterystyczne dla Polski, w której rządzi Prawo i Sprawiedliwość, a w to miejsce pojawiają się uśmiech, szacunek i wspólnota, bez podziałów na lepszych i gorszych. Taka będzie Polska, w której prezydentem wybierzemy Rafała Trzaskowskiego. Mam dziś do państwa następujące przesłanie: Nie wierzcie w to, co próbuje wmówić Polakom PiS, iż jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej, jeśli pozostawią w pałacu prezydenckim Andrzeja Dudę. Nie jest dobrze, a będzie jeszcze gorzej, jeśli tak wybierzemy. Tylko zmiana prezydenta może sprawić, że Polska zacznie się zmieniać na korzyść!

Czy tak się stanie? Pytani o to przez dziennikarzy członkowie „lotnej brygady” sztabu Rafała Trzaskowskiego, nie ukrywali, że ta bitwa zakończy się zwycięsko. – Jeżdżąc po Polsce, czuje się tę atmosferę. Nie było tak wcześniej, w innych latach. Ludzie rozchwytują ulotki, proszą nas o plakaty, zgłaszają chęć zawieszenia banerów na swoich domach, mówią, że codziennie śledzą wystąpienia Rafała Trzaskowskiego, podróżując z nim w ten sposób po Polsce – dzielili się swoimi odczuciami posłowie.

A na zakończenie wizyty w Sanoku, mimo siąpiącego deszczu, przeszli się przez Rynek i deptak 3 Maja, rozmawiając z mieszkańcami. Ulotki i małe plakaciki z podobizną Rafała Trzaskowskiego rozchodziły się niczym ciepłe bułeczki.

23 czerwca dla tej ekipy był dniem bieszczadzkim. Z Sanoka wyruszyli do Leska, a następnie do Ustrzyk Dolnych. Wszędzie żegnano się „do zobaczenia przy urnach wyborczych!”, zapraszając chętnych do spotkania się z Rafałem Trzaskowskim w Rzeszowie w środę o godz. 16.30 w Rynku.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo