Sanoczanka chce przejechać psim zaprzęgiem z Norwegii do Szwecji. Głosuj na Sabinę! [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Sabinie z Sanoka marzy się podróż psim zaprzęgiem przez arktyczne bezdroża północnej Skandynawii. Bierze udział w konkursie Fjällräven Polar 2019, dzięki któremu to marzenie może się spełnić. Ale aby dostać się do finałowej grupy, potrzebuje Waszych głosów.

Fjällräven Polar to 300 kilometrowa podróż psimi zaprzęgami przez arktyczne bezdroża północnej Skandynawii. Uczestnicy wyruszają z Signaldalen w Norwegii do Väkkäräjärvi w Szwecji. Co roku w wyprawie bierze udział 20 osób z całego świata. Co ciekawe, uczestnicy nie mają wcześniej doświadczenia w powożeniu psami, wszystkiego uczą się podczas wyprawy pod okiem ekspertów.

Reguły konkursu są następujące:

Świat jest podzielony na 10 dystryktów (w skład każdego dystryktu wchodzi kilka, kilkanaście państw). Głosowanie trwa niecały miesiąc. Po tym czasie, jury wybiera po dwie osoby z dystryktu: jedną, z najwyższą ilością głosów internautów, a drugą według własnego uznania.

Sugerują się informacjami zawartymi w aplikacjach.

- Startuję w tym konkursie kolejny raz. Wcześniej zgłaszałam swą kandydaturę z okręgu Centralnej Europy, ale pomimo tego, że zdobyłam prowadzenie w Polsce, nie dało mi to wyższej pozycji pomiędzy państwami i ostatecznie znalazłam się na dziewiątej lokacie w dystrykcie. W tym roku zmieniłam plan i w związku z tym, że od prawie 12 lat mieszkam w Norwegii, postanowiłam wystartować z dystryktu NORDIC WEST. Tym razem konkuruję pomiędzy Duńczykami, Norwegami i Islandczykami - opowiada Sabina.

Głosowanie potrwa do 13 grudnia. Dzięki Wam Sabina może znaleźć się w finałowej 20. konkursu. Głosować można TUTAJ.

- Kocham być w ruchu! Odkrywać, poznawać, smakować, doświadczać... Od zawsze natura stanowiła istotny element mojego życia, a miłość do psów wyssałam chyba z mlekiem matki. Poza tym uwielbiam podróżować. Każdą, wolną od pracy chwilę wykorzystuję planując kolejne tripy. Czasami są to eskapady „wokół komina”, ale dają nie mniejszą radość, niż te „wysokobudżetowe”. Perspektywa zasypiania pod tańczącą na niebie zorzą polarną, współpracy z psami, spotkania pasjonujących osób, i dzika, surowa, północna natura, która od wielu lat stanowi moją inspirację, to bodźce by wystartować ponownie w tym konkursie. Wierzę, że z pomocą ludzi się uda! - mówi Sabina.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE