Spotkanie zorganizowano 11 marca w Sali Herbowej Urzędu Miasta w Sanoku. Uczestniczyli w niej przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Sanoku, Państwowej Straży Rybackiej, Społecznej Straży Rybackiej, Komendy Policji, Komendy Straży Miejskiej oraz przedstawiciele kół PZW nr 2, 3 Sanok, Zagórz i Rzepedź.
Spotkanie rozpoczął Wojciech Skiba, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska, Leśnictwa i Rolnictwa, który powitał zebranych gości i wręczył wszystkim strażnikom nagrody w postaci dyplomów i książek o tematyce przyrodniczej.
Następnie głos zabrał Ryszard Rygliszyn, szef sanockiej Straży SSR, który przedstawił, w jakim kierunku powinny iść zmiany, omówił codzienne problemy, jakim musi sprostać SSR, by ochronić zasoby wodne. Podkreślił też, że prócz działań kłusowniczych oraz problemu śmieci i ścieków strażnicy borykają się od wielu lat z kłopotami finansowymi.
- Tradycją stało się, że SSR w Sanoku prosi o wsparcie, niestety, przez szereg lat nikt z Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Krośnie nie zdołał nam odpowiedzieć - mówił komendant Rygliszyn.
W celu prawidłowego funkcjonowania Społecznej Straży Rybackiej dokonano analizy stanu zagrożenia zjawiskami kłusownictwa rybackiego, szczególnie podczas tarła, dewastacji środowiska naturalnego, zanieczyszczenia cieków wodnych oraz ich brzegów.
- Podczas wcześniejszych obserwacji i licznych interwencji skala zjawisk jest nadal znaczna i wymaga dużego zaangażowania - mówił komendant SSR. - Straż liczy więc na współpracę i wsparcie ZO PZW w Krośnie, który mógłby nam pomóc i zakupić dla nas sprzęt w postaci specjalistycznych latarek, lornetek, noktowizora, odzieży (kamizelek taktycznych) i w miarę możliwości dofinansowywać wyjazdy patroli podczas tarła ryb.
Środki przekazywane przez starostwo okazują się niewystarczające. Otrzymany sprzęt bardzo ułatwiłby strażnikom wykonywanie czynności i odegrałby istotną rolę w ochronie wód i środowiska naturalnego.
- Chcielibyśmy, aby nasze wody były rybne i bezpieczne, pewnie dlatego poświęcamy swój czas oraz narażamy swoje życie i zdrowie - dodaje Rygliszyn. - Mamy nadzieję, że walcząc z kłusownictwem, robimy coś dobrego nie tylko dla wędkarzy, ale też dla przyszłych pokoleń. Należy podkreślić rolę Społecznej Straży Rybackiej w kształtowaniu świadomości ekologicznej i etyki osób dokonujących połowu ryb. Poprzez swoją obecność nad wodami, rozmowy, udzielanie stosownych wyjaśnień i pouczeń strażnicy przyczyniają się nie tylko do uczulania łowiących na przepisy w zakresie ochrony zasobów wód, ale również do przestrzegania przepisów o ochronie przyrody.
SSR w Sanoku, mimo ograniczeń prawnych i formalnych, spełnia bardzo ważną rolę w ochronie wód naszego powiatu. Komendant Rygliszyn zaapelował o wsparcie.
- Nie do pojęcia jest, że przy wymienionych nakładach finansowych na ochronę wód dla działających społecznie, narażonych na wielkie ryzyko strażników, nie ma pieniędzy na umundurowanie i wyposażenie - mówił. - SSR w Sanoku od 17 lat robi nad wodą naprawdę sporo dobrej roboty. Chwała strażnikom za to, że mają czas i pieniądze, i nie boją się konfrontacji z nie zawsze miło usposobionymi użytkownikami wód. Dlatego ZO PZW w Krośnie powinien to docenić i z całą determinacją wspierać nas wszystkich możliwymi środkami.
W drugiej części zebrania Wiesław Pantoł, komendant Państwowej Straży Rybackiej Posterunek Krosno, przeprowadził szkolenie strażników w sprawie zakresu i warunków współpracy Państwowej Straży Rybackiej ze Społeczną Strażą Rybacką. Podczas szkolenia poruszano zagadnienia dotyczące m.in. uprawnienia strażnika SSR wynikające z art. 25 ustawy o rybactwie śródlądowym, przypomnienia obowiązków komendanta powiatowego oraz strażników SSR zawartych w regulaminie powiatowej społecznej straży rybackiej, zakresu i warunków współpracy PSR z SSR.
Omówiono także zmiany zapisów połowu w zezwoleniach wydanych przez uprawnionego do rybactwa na amatorski połów ryb. Przypomniano również przepisy karne odnośnie wykroczeń i przestępstw.
Na spotkaniu przeprowadzano ćwiczenia polegające na prawidłowej kontroli osób, dokumentów oraz sprzętu służącego do połowu ryb. Uczestnicy otrzymali wyczerpujące informacje na nurtujące ich problemy, z którymi spotkali się podczas wykonywania swoich obowiązków, a także zwracali się o wyjaśnienia innych przepisów, które stwarzają problem w prawidłowym interpretowaniu.
Pomoc i wsparcie dla SSR w Sanoku zdeklarowały: Koło PZW nr 3 Sanok (500 zł), Koło PZW nr 2 Sanok (400 zł.), Koło PZW Zagórz (od 500 do 1000 zł), Koło PZW Rzepedź (500 złotych). Pomimo zaproszenia przez starostę sanockiego na zebranie nie przybyli: prezes Polskiego Związku Wędkarskiego Okręg Krosno oraz prezes Polskiego Związku Wędkarskiego Koło nr 1 Sanok "Miasto".