reklama

Rodzice dzieci szkół podstawowych w Sanoku: "Edukacja to inwestycja a nie koszt"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Rodzice dzieci szkół podstawowych w Sanoku: "Edukacja to inwestycja a nie koszt" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościSanok. Rodzice dzieci uczących się w sanockich szkołach podstawowych mówią „dość”. Zdecydowane stanowisko i konkretne postulaty trafiły już na biurka burmistrza i radnych. Co wywołało ten protest?
reklama

Rodzice szkół podstawowych w Sanoku przeciw planowanym zmianom

25 marca 2025 r. przedstawiciele Rad Rodziców sanockich szkół podstawowych wystosowali oficjalne pismo do burmistrza Sanoka Tomasza Matuszewskiego, przewodniczącego Rady Miasta Sławomira Miklicza oraz wszystkich radnych miejskich. W piśmie, które zostało zarejestrowane w Urzędzie Miasta 26 marca, rodzice stanowczo sprzeciwiają się planowanym zmianom w finansowaniu oświaty w Sanoku. Domagają się natychmiastowego wycofania zapowiadanych działań oraz żądają transparentności i dialogu.

Co budzi największy niepokój rodziców?

Rodzice wyrażają głębokie oburzenie tym, że oszczędności budżetowe miasta mają w pierwszej kolejności dotknąć systemu edukacji, co ich zdaniem bezpośrednio uderza w dzieci i ich możliwości rozwoju. Wskazują, że zamiast cięć w oświacie, należy poszukiwać oszczędności w innych obszarach – m.in. w administracji oraz w kosztownych, nieprzynoszących efektów wydarzeniach miejskich.

reklama

W piśmie rodzice podkreślają, że:

  • planowane zmiany będą miały negatywny wpływ na komfort nauki dzieci,

  • ograniczenia w finansowaniu nagród, stypendiów oraz wyjazdów na konkursy spowodują zahamowanie motywacji uczniów,

  • likwidacja podziałów na grupy, zwłaszcza na lekcjach informatyki, drastycznie obniży jakość edukacji.

  • Konsekwencje zmian w finansowaniu oświaty

    Rodzice zwracają uwagę, że planowane przez władze miasta ograniczenia już teraz prowadzą do konkretnych problemów. Wymieniają m.in.:

    reklama

    • Brak wsparcia finansowego dla dzieci reprezentujących Sanok podczas konkursów i zawodów poza miastem. Rodzice są zmuszeni do samodzielnego pokrywania kosztów wyjazdów.

  • Zmniejszenie liczby zajęć pozalekcyjnych oraz dodatkowych aktywności rozwijających talenty dzieci.

  • Rezygnacja z podziału na grupy podczas lekcji informatyki w klasach powyżej 24 uczniów, co ich zdaniem znacząco pogarsza jakość nauczania i uderza w dzieci wymagające szczególnego wsparcia edukacyjnego.

  • reklama

    Rodzice podkreślają, że dzieci nie będą strajkować – to oni, jako dorośli i odpowiedzialni obywatele, czują się w obowiązku stanąć w ich obronie. Przypominają, że to oni – poprzez swoją pracę i działalność gospodarczą – generują przychody miasta.

    Konkretne postulaty do władz miasta

    W piśmie wystosowanym do sanockich władz, rodzice formułują konkretne żądania:

    1. Natychmiastowe przywrócenie dotychczasowych zasad finansowania w oświacie oraz szukanie oszczędności w innych działach budżetowych.

    reklama

  • Pełna transparentność i informowanie na piśmie o każdej planowanej zmianie w działaniu szkół – ze szczególnym uwzględnieniem tych, które dotyczą finansów i ograniczeń działalności placówek oświatowych.

  • Pod pismem podpisało się dziewięciu przedstawicieli Rad Rodziców z sanockich szkół podstawowych nr 1, 2, 3, 4, 6, 8 i 9.

    Stypendia i sukcesy uczniów nie mogą być luksusem

    Rodzice przypominają również, że przyznawane przez miasto stypendia, choć niewielkie, stanowiły ważny element wsparcia i motywacji dla uczniów. Ich ograniczenie lub likwidacja jest – jak piszą – „niedopuszczalne”, ponieważ uderza w młodych ludzi, którzy ciężką pracą reprezentują Sanok na arenie wojewódzkiej i ogólnopolskiej.

    Zwracają też uwagę na niespójność działań władz miasta: z jednej strony Sanok chwali się sukcesami swoich uczniów w sztuce, sporcie i nauce, z drugiej – nie zapewnia im niezbędnych środków do rozwoju. „Tylko pieniądze, a nie talent, będą decydowały o możliwościach młodych ludzi” – ostrzegają autorzy pisma.

    Rodzice oczekują działania, a nie obietnic

    Rodzice zapowiadają, że nie pozwolą, aby edukacja ich dzieci była najłatwiejszym celem cięć budżetowych. Podkreślają, że nie zgadzają się na to, by władze miasta unikały odpowiedzialności za konsekwencje swoich decyzji. Apelują o natychmiastowe wsparcie i odpowiedzialne podejście do finansowania edukacji, które ma kluczowe znaczenie dla przyszłości całej społeczności lokalnej.

    Edukacja to inwestycja, nie koszt

    W obliczu planowanych cięć budżetowych rodzice z Sanoka przypominają, że edukacja to nie wydatek, lecz inwestycja w przyszłość. Zdecydowane stanowisko przedstawicieli Rad Rodziców może być początkiem większej dyskusji o tym, jakie priorytety mają lokalne władze i w jakim kierunku zmierza sanocka oświata.

    PONIŻEJ PEŁNA TREŚĆ PISMA 👇👇👇

    reklama
    WRÓĆ DO ARTYKUŁU
    reklama
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    reklama
    Komentarze (0)

    Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

    Wczytywanie komentarzy
    reklama
    reklama
    logo