reklama
reklama

Poziom międzynarodowy, w sanockim wydaniu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Za nami drugi dzień Międzynarodowej Wiosny Akordeonowej „SANOK 2022”. Można o nim powiedzieć, że został całkowicie zdominowany przez artystów z sanockim rodowodem, mających w swoich życiorysach mariaż z Państwową Szkołą Muzyczną I i II stopnia w Sanoku. Można więc bez cienia przesady stwierdzić, że była to Sanocka Wiosna Akordeonowa. Czy gorsza od tytularnej „Międzynarodowej”? Nic podobnego. Była znakomita! Jest to najlepsza cenzurka, jaką należy wystawić sanockiej „szlifierni diamentów”, obchodzącej właśnie jubileusz swego 50-lecia. Ważnym i cennym akcentem koncertu było poświęcenie go solidarności z walczącą Ukrainą.
reklama

Jako pierwszy na scenie pojawił się zespół, którego tak naprawdę nawet sanoczanie jeszcze nie znają. Powstał bowiem bardzo niedawno, a inspiracją, która przyspieszyła jego narodziny był jubileusz 50-lecia sanockiej PSM. Kiedy rozwiązał się znakomity, opromieniony wieloma sukcesami Creative Quintet, muzycy uczący w szkole - jubilatce postanowili stworzyć w jego miejsce coś nowego. I tak zrodził się Verde Quintet, który tworzą: Melisa Skubisz – skrzypce, Sandra Bulczyńska – altówka, Joanna Kiczorowska – wiolonczela, Filip Siwiecki – akordeon i Gabriel Czuchry – fortepian. Zagrali jeden z utworów Astora Piazzolli, wzbudzając podziw widowni. Melomani interesujący się życiem muzycznym w Sanoku nie mieli wątpliwości, że mają szansę stać się godnym następcą Creative Quintet. Brzmią bardzo interesująco.

O ile Verde Quintet można określić mianem wschodzącej gwiazdy, to Michał Matuszewski, którego „z telewizji” zna większość sanoczan, pojawił się na scenie jako gwiazda wieczoru. Publiczność doskonale pamiętała go z popularnych programów: „Must be the music” i „Szansa na sukces”, w których dotarł do finału, czyli niemal na sam szczyt. Jak na gwiazdę przystało, przywiózł ze sobą z Krakowa zespół „Krajewski Trio”, który mu towarzyszył w występie. Poznali się na krakowskim Kazimierzu, gdzie wspólnie muzykowali i przyjaźń ta przerodziła się w coś więcej. Tu warto zaznaczyć, że tytułowym liderem zespołu jest grający na akordeonie Michał Krajewski, absolwent Społecznej Szkoły Muzycznej II stopnia w Sanoku, w klasie prof. ośw. Andrzeja Smolika. Dwaj pozostali członkowie Tria to: Dominik Pietraszewski – skrzypce i Paweł Królikowski – kontrabas. Prezentowany repertuar zespołu jest fuzją brzmień żydowskich, klezmerskich i bałkańskich, we własnych, bardzo ciekawych aranżacjach. Na początku „Krajewski Trio” zaprezentowało się w kilku utworach o brzmieniu żydowskim (m. in. Kazimierz i Skrzypek na dachu), demonstrując najwyższy poziom wykonawczy. Klimat zmienił się, gdy dołączył do niego Michał Matuszewski. Ze sceny zaczęła płynąć ujmująca i wpadająca w ucho muzyka etniczna, bałkańska. Z miejsca spodobała się publiczności, która chętnie podjęła współpracę z artystą, klaszcząc do rytmu i podśpiewując. Nie obyło się bez bisu, co ucieszyło obie strony spektaklu. 

Na rozgrzaną widownię wkroczył „Duet Gajda”, a że specjalizuje się on w muzyce rozrywkowej, temperatura koncertu jeszcze się podwyższyła. Przyjrzyjmy się artystom, którzy go tworzą. Jest to duet rodzinny; Małgorzata Gajda-Legenc śpiewa i gra na skrzypcach, zaś Seweryn Gajda na akordeonie. Obydwoje są absolwentami Państwowej Szkoły Muzycznej w Sanoku, z dużymi sukcesami. Seweryn może się poszczycić tytułem mistrza świata w grze na akordeonie, jaki zdobył w internetowych mistrzostwach organizowanych w Belgradzie. Jak na mistrza przystało, oczarował jeszcze Wiedeń i włoskie Lanciano, przywożąc stamtąd Grand Prix.  W Sanoku zaprezentowali prawdziwe bogactwo repertuarowe, wykonując m. in. jeden z przebojów Abby, Mazowsza („Cyt, cyt, skrzypią drzwi…”) i góralską „Hej bystra woda” we własnych, znakomitych aranżach. Obydwoje świetni instrumentalnie, Małgorzata z dobrym, ciekawym wokalem. I to właśnie jest tajemnica, dlaczego jeden z ich utworów osiągnął na You Tube 13 milionów wyświetleń. Po prostu są znakomitym duetem, opartym na mocnym fundamencie sanockiej Szkoły Muzycznej. 

Dziś (sobota) pożegnanie Międzynarodowej Wiosny Akordeonowej, w postaci koncertu galowego. I na nim też nie zabraknie akcentów sanockich. Na początek wystąpi „Duet Filip&Kacper”, który tworzą dwaj uczniowie sanockiej szkoły muzycznej: Filip Siwiecki i Kacper Kosztyła. Duet ten ma już na swym koncie wiele sukcesów i zechce pokazać festiwalowej publiczności swoje duże umiejętności. Po nim na scenie pojawi się prawdziwa gwiazda koncertu – światowej klasy duet „Face2Face” – tworzą go: Paweł Janas i Bartosz Kołsut. Przyjechali do Sanoka opromienieni sukcesami na festiwalach i konkursach w wielu krajach świata, gdzie zdobyli ponad 60 nagród. O jednym z ich występów krytyk muzyczny napisał: „Dzięki wyjątkowej charyzmie scenicznej, przełamują granice między różnymi gatunkami i stylami muzycznymi, tworząc muzykę crossoverową…” Jak to robią? To trzeba usłyszeć i zobaczyć! A okazja ku temu jest wyśmienita! Trzeba po prostu przyjść dziś na koncert galowy, który rozpocznie się o godz. 18 w Sali Koncertowej PSM na Podgórzu. Wstęp wolny. Do zobaczenia!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama