Do tej pory wykonano nowy dach, dół budynku otoczono regipsami, wstawiono okna i zrobiono wylewki na pierwszym piętrze. Pomieszczenia wyremontowano w części. Do zrobienia pozostała jeszcze kuchnia, pomieszczenia na piętrze, ocieplenie dachu, wykonanie stropu, sufitu i ścianek działkowych. Od początku są również tworzone instalacja elektryczna i centralne ogrzewanie. Na okres remontu na miejscu pozostaje tylko senior rodziny. Jego córka Anna z rodziną zatrzymała się u teściowej, a żona u siostry.
– Jest ciężko – mówi pani Anna. – Trzeba sobie po prostu jakoś radzić. Przez pożar mama straciła zdrowie. Dobrze, że znaleźli się życzliwi ludzie, którzy pomagają nam w odbudowie. Zdarzają się również i nieżyczliwi. Jak ktoś nie przeżyje takiej tragedii, to nie zrozumie naszego nieszczęścia. Do tej pory wspólnymi siłami udało nam się zrobić 1/3 prac. Pomaga nam mój szwagier i brat, pani sołtys z Wujskiego. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Sanoku zapłacił za blachę na dach. To dla nas naprawdę bardzo dużo znaczy.
Rodzinę można wesprzeć, składając datek do puszki umieszczonej w Urzędzie Miasta Sanoka i Starostwie Powiatowym raz wpłacając pieniądze na utworzone do tego celu konto bankowe: 29 2030 0045 1110 0000 0428 3200 z dopiskiem dla rodziny Grega z Wujskiego.
Więcej w 39 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka