Informacji na ten temat udzielił Eugeniusz Mazur, kierownik Referatu Inwestycji.
- Zorganizowaliśmy cztery przetargi, ale niestety nikt nie składał ofert - ubolewa. - Ostatecznie znaleźliśmy wykonawcę, który rozpoczął już robotę. Remont przeprowadzamy z pieniędzy budżetowych.
Ponadto udało nam się porozmawiać o tej sprawie ze Zbigniewem Decem, zastępcą wójta.
- Podestu dla niepełnosprawnych nie wykonujemy w ramach projektu, tylko jest to inwestycja własna - tłumaczy. - Szkoda, że nie możemy zainstalować windy, ale w środku budynku nie ma na nią po prostu miejsca. Jeśli niepełnosprawny petent będzie chciał załatwić sprawę w naszym urzędzie, to w razie potrzeby kompetentny urzędnik zejdzie do niego na parter, ażeby go obsłużyć.