Piorun uderzył w budynek murowany, czterokondygnacyjny przy ulicy Baczyńskiego w Sanoku. Mieszkańcy zdążyli się ewakuować, zanim przyjechała straż pożarna.
- To był straszny huk, aż szyby zadrżały u nas w domu, potem jasność i bardzo widoczna kula światła, która uderzyła w dach sąsiada, siedzieliśmy akurat na tarasie - relacjonuje świadek zdarzenia.
Pożar był tzw. ukryty, na poddaszu użytkowym w połaci dachowej. Na zewnątrz było tylko zadymienie, ogień nie wydostawał się na zewnątrz. Strażacy zdemontowali poszycie dachowe, aby stłumić tlący się ogień. Na szczęście miejsce zdarzenia było blisko naszej jednostki i byliśmy na miejscu bardzo szybko, co pozwoliło zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia - informuje dyżurny PSP w Sanoku.
W wyniku zdarzenia nikt z mieszkańców nie ucierpiał. W akcji brały udział 3 jednostki JRG Sanok.