Kwota ta jest znacząco mniejsza niż w ubiegłym roku i zdaniem Marcina Sałaciaka, przedstawiciela Drewarza, uniemożliwia realizację zaplanowanych przez klub zadań.
- W tamtym roku była to kwota 45 tysięcy, a obecnie została ona zmniejszona o 1/3, co jest dla nas niezrozumiałe - mówił. - Jako zarząd musimy gdzieś poszukać oszczędności. Jedynym wyjściem z sytuacji jest rozwiązanie drużyny trampkarzy. Jest nam przykro, że w budżecie, który opiewa na 17 milionów złotych, nie potrafi uwzględnić się kwoty 10 tysięcy, by przeznaczyć ją dla młodych, zdolnych piłkarzy.
Więcej w 6 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka