W poniedziałek około godz. 20, na ul. Krakowskiej, w rejonie zajezdni, pasażer autobusu komunikacji miejskiej zauważył leżącego na przystanku mężczyznę. Nie tracąc czasu powiadomił pogotowie ratunkowe. Leżącemu udzielono pomocy i przewieziono go do szpitala. Okazało się, że człowiek ten jest nietrzeźwy i bardzo wyziębiony. Dodatkowo nie wiadomo było jak się nazywa i gdzie mieszka.
Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. Okazał się nim 54-latek, bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna pozostał w szpitalu.
W tym przypadku zdecydowana reakcja pasażera prawdopodobnie uratowała życie 54-latka. Pamiętajmy, nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy mogą potrzebować naszej pomocy. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe. Jeśli zauważymy człowieka leżącego na chodniku, czy śpiącego na ławce, zareagujmy. Nie przechodźmy obojętnie obok kogoś, komu może grozić niebezpieczeństwo.
- Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie- podsumowuje Anna Oleniacz.